Już po raz dziewiąty w szkole przy ulicy Żabiej 20 w Krakowie powiało świętością. W auli szkolnej zrobiło się kolorowo i prawie niebiańsko. Na szkolnej scenie o świętych i błogosławionych opowiadali uczniowie. Młodsi postawili na barwne stroje i atrybuty, czyli przedmioty, z którymi święci są od tysiącleci przestawiani i dzięki którym są łatwo rozpoznawalni. Starszych uczniów zainspirowały uczynki świętych, będące dobrymi wzorami do naśladowania i postępowania. Nietrudno w dzisiejszej codziennej zawierusze zagubić priorytety i prawdziwą drogę. Biografie świętych to ciekawa lektura, czasem mrożąca krew w żyłach. Nie każdy święty był przecież od samego początku „świętym”… Uczniowie świetnie przygotowali się do tej lekcji wychowawczej, prezentując ciekawostki, które wielu usłyszało pierwszy raz w życiu. W Korowód zaangażowali się mocno nie tylko uczniowie, ale też nauczyciele i rodzice, towarzysząc swoim dzieciom w trakcie występów. Chcemy, aby polskie dzieci w polskich szkołach pielęgnowały dobre tradycje, czerpały ze sprawdzonych źródeł, nie zapominały, kim są i skąd pochodzą, a przede wszystkim nie traciły ducha wiary, nadziei i miłości. Święci nie gryzą, byli ludźmi, którzy często ku świętości szli przez niezmierzone manowce życia, ale odnaleźli swoją prawdziwą drogę. Na koniec myśl prosto z kuchni wzięta – zupa dyniowa, gorąca, z imbirem, śmietaną i chili, rozgrzeje znakomicie na przełomie października i listopada. I w kuchni jest najwłaściwsze miejsce dla dyni. My zaś mamy być solą tej Ziemi i nadawać wszystkiemu smak. Cieszy myśl, że dzieci i młodzież rozumieją tę kwestię w sposób naturalny i instynktowny. Katarzyna Niedziewicz-Sarba, Wioletta Oświecińska-Szwej