Wielka Brytania: królewska koronacja, po latach, znowu z udziałem biskupów katolickich
ts (KAI) / Londyn
Savvapanf Photo/Fotolia.com
Po raz pierwszy od czasów reformacji w koronacji króla Karola III będą znowu uczestniczyli biskupi katoliccy. Według opublikowanego wczoraj przez Kościół anglikański programu liturgii koronacyjnej, na zakończenie uroczystości 6 maja błogosławieństwa udzieli królowi Karolowi katolicki arcybiskup Westminsteru, kardynał Vincent Nichols.
Po raz pierwszy też – na życzenie nowego króla – w ceremonii koronacyjnej przewidziany jest większy udział przedstawicieli innych wspólnot chrześcijańskich. Obok kard. Nicholsa będzie obecny grecko-prawosławny arcybiskup Wielkiej Brytanii, Nikitas Loulias oraz przewodnicząca wolnych Kościołów, Helen Cameron. Nowością jest również to, że jeszcze przed koronacją Karol III złoży obietnicę "chronienia wszystkich religii".
Ponadto, po ceremonii koronacji, zostanie odczytane wspólne pozdrowienie wszystkich religii dla króla. Według programu uroczystości, jako „sąsiedzi w wierze” pozdrowią króla Karola przedstawiciele judaizmu, islamu, hinduizmu, buddyzmu oraz sikhów.
W środę wieczorem Harry i Meghan niespodziewanie poinformowali, że zamierzają zrezygnować z roli wysokich rangą członków rodziny królewskiej, chcą pracować, aby stać się niezależnymi finansowo oraz planują dzielić swój czas miedzy Wielką Brytanią a Ameryką Północną.
Eksperci: Zarządzenie prezydenta stolicy ws. symboli religijnych narusza Konstytucję RP
2024-05-17 19:16
Dawid Gospodarek/KAI
flickr.com
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. "Urząd jest świecki i jest neutralny światopoglądowo i religijnie, takich symboli, w przestrzeniach wspólnych, tam, gdzie przyjmowani są klienci urzędu, nie powinno być" - przekonuje rzeczniczka urzędu. Zdaniem Łukasza Bernacińskiego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, zarządzenie prezydenta stolicy narusza gwarantowaną konstytucyjnie wolność sumienia i religii. Profesor UKSW, politolog ks. Piotr Mazurkiewicz ocenia z kolei, że takie inicjatywy nie mają nic wspólnego z neutralnością lecz są próbą ateizowania przestrzeni publicznej.