Niemal trzy tysiące wpisów z życzeniami na 95. urodziny Benedykta XVI
ts (KAI) / Würzburg
Grzegorz Gałązka
Niemal trzy tysiące życzeń napłynęło z całego świata drogą internetową dla Benedykta XVI z okazji 95. urodzin, które papież-senior obchodził 16 kwietnia br.
Według informacji niemieckiej gazety „Tagespost” na stronie „benedictusXVI.org” umieszczono 2 893 życzenia gratulacyjne w 24 językach. Benedykt XVI skomentował to słowami: „Z okazji moich 95. urodzin otrzymałem wiele serdecznych życzeń z całego świata. Tak wiele znaków wierności i łączności bardzo mnie ucieszyło. Z uczuciem wdzięczności czuję się związany z wszystkimi w modlitwie”.
Obok niemieckiego, najwięcej życzeń przysłano po angielsku, włosku i po polsku, odnotowała „Tagespost”. Informacje o życzeniach przekazał gazecie w porozumieniu z Jubilatem jego osobisty sekretarz, abp Georg Gänswein. „Benedykt XVI polecił mi przekazać serdeczne podziękowania wszystkim tym, którzy przez stronę internetową `www.benedictusXVI.org` przekazali urodzinowe gratulacje papieżowi-seniorowi. Z wielką radością i głębokim wzruszeniem przeczytał wiele serdecznych słów, które mu tą drogą przekazano” - powiedział niemieckiej gazecie abp Gänswein.
Warszawa. Świadek wolności - ks. prał. Piotr Śliwka odznaczony przez Prezydenta RP
2025-07-11 12:24
ks. Mirosław Benedyk
Archiwum prywatne
Ks. prał. Piotr Śliwka po odebraniu Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski z rąk ministra Andrzeja Dery w Belwederze.
Niektóre życiorysy są jak drogowskazy – ciche, ale wyraźne, wskazujące kierunek, w którym warto iść. Wśród takich postaci jest ks. prałat Piotr Śliwka – kapłan, który nie tylko głosił Ewangelię, ale w czasach próby żył nią odważnie i konkretnie. Jego długoletnia, ofiarna służba Kościołowi i Ojczyźnie została właśnie doceniona jednym z najwyższych odznaczeń państwowych.
Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.