Reklama

Wiadomości

MZ: potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce

Minister zdrowia Łukasz Szumowski

PAP/Tomasz Gzell

Minister zdrowia Łukasz Szumowski

W nocy potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce - poinformował w środę rano minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dodał, że pacjent jest hospitalizowany w szpitalu w Zielonej Górze, nie jest seniorem i nie jest w grupie ryzyka, czuje się dobrze. Pacjent wrócił z Niemiec.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W nocy potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce - poinformował w środę rano minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dodał, że pacjent jest hospitalizowany w szpitalu w Zielonej Górze.

"Tak jak obiecywaliśmy wielokrotnie, tylko gdy dostaniemy dodatni wynik testów, zostaną państwo poinformowani. To dzisiaj się stało. Dzisiaj dostaliśmy w nocy dodatni wyniki pierwszego pacjenta, który ma potwierdzone zachorowanie na koronawirusa w Polsce" - powiedział Szumowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poinformował, że to pacjent z województwa lubuskiego, hospitalizowany jest w Zielonej Górze, jest to osoba, która przyjechała z Niemiec. "Nie jest to jakaś grupa osób, jest to jeden człowiek" - zaznaczył.

"Pacjent czuje się dobrze. Rodzina i osoby, które miały (z nim) kontakt, są objęte kwarantanną" - podkreślił minister. Podał, że jest to kwarantanna domowa.

Reklama

Szumowski zaapelował do mediów o poszanowanie spokoju pacjenta, aby mógł wracać do zdrowia. "Nie wywierajmy presji na niego, na rodzinę, bo w końcu jest to chory człowiek, który wymaga spokoju" - wskazał.

Podziel się cytatem

Dopytywany, czy pacjent jest seniorem, odparł, że nie. "Pacjent czuje się dobrze. Nie jest z grupy bardzo wysokiego ryzyka" - dodał.

Szef resortu zdrowia był pytany też, jakie objawy miał pacjent, u którego wykryto koronawirusa. Szumowski zaznaczył, że osobiście nie badał tego pacjenta. "Natomiast objawy są zawsze podobne, kaszel wysoka temperatura, znacznie powyżej 38 stopni, objawy paragrypowe" - powiedział.

Zaznaczył, że pacjent ten obserwując u siebie te objawy skontaktował się z lekarzem rodzinnym. "Wszystko przebiegło książkowo. Kontakt z lekarzem rodzinnym - lekarz rodzinny, zbierając wywiad powiedział, że jest wysokie ryzyko zachorowania i zalecił kontakt ze służbami sanitarnymi; służby sanitarne uznały, że jest to wysokie ryzyko; dedykowana karetka przeznaczona przez wojewodę do transportu pacjentów z wysokim ryzykiem, przewiezienie do szpitala zakaźnego i opieka medyczna" - mówił minister zdrowia.

Mówiąc o pacjencie z Zielonej Góry podał, że próbki na obecność koronawirusa zostały u niego pobrane "o godzinie mniej więcej 13.00". "Mniej więcej w nocy mieliśmy pozytywne wyniki" - podał.

Reklama

Szumowski podkreślił, że wszystkie procedury w tym przypadku zadziałały tak, jak powinny zadziałać. Podziękował służbom sanitarnym za bardzo sprawne działanie, a także wojewodzie za odpowiednią karetkę do przewozu osób.

Podziel się cytatem

"Pacjent został przewieziony do szpitala i tak jak zawsze to się dzieje, podobnie jak w Policach, wszystkie osoby, które miały kontakt z tym pacjentem, zostały objęte kwarantanną domową" - zaznaczył.

W Policach w województwie zachodniopomorskim kwarantannie poddano ponad 200 wychowanków i wychowawców tamtejszego zespołu szkół. Obecnie w szczecińskim szpitalu wojewódzkim przebywa pięć osób z podejrzeniem koronawirusa: dwie kobiety, dziewczęta z polickiego zespołu szkół i dziesięciolatka z Kołobrzegu. Próbki od nowych pacjentek (dziewcząt i jednej z kobiet) zostały we wtorek wysłane do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.

Minister zdrowia poinformował, że wszystkie próbki na obecność koronawirusa pobrane w Policach okazały się ujemne. Dodał, że Inspekcja Sanitarna podejmie decyzję o tym, kiedy zakończyć kwarantannę, którą objęto tamtejszy zespół szkół.

Szef resortu poinformował też, że dotychczas wykonano ponad 560 testów na obecność koronawirusa. Podał, że w tej chwili hospitalizowanych w związku z podejrzeniem koronawirusa jest 68 osób, a około 500 osób jest poddanych kwarantannie. "Te liczby będą się zmieniać dynamicznie, bo podejrzeń mamy sporo" - zaznaczył.

Dodał, że w tej chwili pracują wszystkie laboratoria. Średni czas badania wynosi 8 godzin.

Reklama

Szumowski przypomniał, że w Polsce jest 79 oddziałów zakaźnych, trzy oddziały podległe Ministerstwu Obrony Narodowej. "Śledzimy sytuację. Są przygotowane scenariusze na wszystkie ewentualności. Mamy blisko trzy tys. łóżek zakaźnych" - przypomniał.

"Gdyby zdarzyła się taka sytuacja, że w którymś z oddziałów mamy większe obłożenie, mamy procedury, które zwiększają liczbę łóżek zakaźnych w danym szpitalu. Mamy kontakt z wojewodami dotyczący wolnych łóżek, ale to nie jest sytuacja na dziś. Dzisiaj mamy miejsca i możemy pacjentów przyjmować wszystkich, którzy tego potrzebują i tutaj na dzień dzisiejszy nie ma ryzyka" - zapewnił.

Dodał, że wszystkie procedury są już wdrożone i "teraz postępujemy tak, jak one mówią". "Nic się nie zmienia, czy wynik jest dodatni, czy wynik jest ujemny - najwyżej służby sanitarne zwalniają osoby z kwarantanny domowej, jeżeli próbki są ujemne" - powiedział.

Reklama

"Leczymy pacjenta, analizujemy, patrzymy i obserwujemy osoby z kontaktu. Jeżeli będą miały objawy znowu - hospitalizujemy je. Jeżeli nie - przez te 14 dni są w kwarantannie domowej" - wyjaśnił. Szumowski zaznaczył też, że w związku z tym, że pojawił się pierwszy przypadek koronawiursa w Polsce "nic się nie zmieniło".

Podziel się cytatem

"W sytuacji, gdzie dostajemy informacje o wysokim ryzyku zachorowania, każde traktujemy tak samo (...) Natychmiast te osoby są hospitalizowane, wszystkie osoby, które się z nimi kontaktowały, są objęte kwarantanną. I taka sama procedura była dokładnie w tym przypadku: podejrzenie zachorowania, objawy, informacja do służb sanitarnych, transport pacjenta do szpitala zakaźnego, izolacja w szpitalu zakaźnym, natychmiast wywiad epidemiczny służb sanitarnych. Natychmiast kwarantanna i odizolowanie wszystkich osób z kontaktu. Tak samo jak w Policach, tak samo tutaj. Liczba osób objętych tą kwarantanną jest znacznie mniejsza" - powiedział.

Szef resortu zdrowia pytany był także m.in. o planowane ćwiczenia w szpitalach. Jak zaznaczył, te ćwiczenia są przygotowywane i będą wdrażane przez wojewodów. "Jeden potwierdzony przypadek koronawirusa nic tutaj nie zmienia" - powiedział Szumowski. "Podkreślałem to wielokrotnie: to czy wirus się pojawi, czy nie - on nie zmienia wiele w naszych procedurach. My te procedury mamy opisane" - dodał.

Jak wskazał minister, Główny Inspektor Sanitarny wysłał kilkadziesiąt różnych dokumentów do m.in. różnych grup zawodowych, które opisują, jak się zachować. "Wszyscy to dostali, wszyscy zapoznali się i wiedzą, jak postępować" - zaznaczył.

Reklama

Mówiąc o założeniach ćwiczeń, które będą przeprowadzane w szpitalach, wyjaśnił, że chodzi o przepracowanie wszystkich możliwych scenariuszy, kiedy jest spokój i nie ma epidemii. "Kiedy działamy planowo, a nie na cito" - mówił.

Podziel się cytatem

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20 proc. osób. Do zgonów dochodzi u 2-3 proc. chorych, ale eksperci oceniają, że dane te mogą być zawyżone, bo wielu osobom z lekkim przebiegiem najpewniej nie wykonano badań laboratoryjnych, gdyż mogli się nie zgłosić do lekarzy.

Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhanie, stolicy prowincji Hubei, gdzie sprzedawano m.in. dzikie zwierzęta. (PAP)

Podziel się:

Oceń:

2020-03-04 08:08

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Premier: dziś cała Polska rozbrzmiała oklaskami wdzięczności dla lekarzy i personelu medycznego

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Dziś cała Polska w symboliczny sposób rozbrzmiała oklaskami wdzięczności dla lekarzy i całego personelu medycznego; będziemy wspierać wszystkie polskie służby, organizacje i firmy do pełnego zwycięstwa - napisał we wtorek na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Więcej ...

Leon XIV odwiedzi Białoruś? Właśnie dostał zaproszenie

2025-05-24 15:21
Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Przewodniczący katolickiego episkopatu Białorusi, abp Józef Staniewski przekazał papieżowi Leonowi XIV w imieniu Kościoła katolickiego w tym kraju oficjalne zaproszenie do odwiedzenia Białorusi w imieniu lokalnego Kościoła - czytamy na stronie archidiecezji mińsko-mohylewskiej.

Więcej ...

USA: coraz więcej podświetlonych różańców zdobi okna, garaże, a nawet stodoły

2025-05-25 08:20
Coraz więcej podświetlonych różańców można zobaczyć w USA

Adobe Stock

Coraz więcej podświetlonych różańców można zobaczyć w USA

W Stanach Zjednoczonych przybywa podświetlonych różańców zdobiących okna domów, garaże, a nawet stodoły. W ten sposób wierni dzielą się swoją miłością do Maryi, a sam ten zwyczaj trwa już dziesiątki lat - poinformowała katolicka platforma Catholic National Register (CNR), podając przykłady kilku ludzi, którzy nawet nawrócili się na widok takich ozdób.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Leon XIV mianował kard. Saraha swym wysłannikiem na...

Kościół

Leon XIV mianował kard. Saraha swym wysłannikiem na...

Poznań: Rozpoczęła się Msza św. beatyfikacyjna ks....

Kościół

Poznań: Rozpoczęła się Msza św. beatyfikacyjna ks....

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie...

Wiara

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie...

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Wiara

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Kim są kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu...

W wolnej chwili

Kim są kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu...

Papież odszedł od protokołu i przytulił starszego brata

Kościół

Papież odszedł od protokołu i przytulił starszego brata

Indie: cud eucharystyczny w Vilakkannur

Kościół

Indie: cud eucharystyczny w Vilakkannur

PKW podała wyniki z 99 proc. komisji

Wiadomości

PKW podała wyniki z 99 proc. komisji

Nowenna do św. Rity

Wiara

Nowenna do św. Rity