Franciszek przypomina amerykańskim misjonarzom, że Pan Bóg chce zbawić wszystkich ludzi i doprowadzić ich do poznania prawdy. W centrum rozpoczynających się dziś w Boliwii obrad Kongresu znajduje się papieska adhortacja Evangelii gaudium.
Do nowego ludu Bożego powołani są wszyscy ludzie. Taka jest wola Boga, a świadectwem tego jest życie wielu świętych, a w szczególności misjonarzy – napisał Papież w liście do kard. Fernadna Filoniego, w którym ustanawia go swym specjalnym wysłannikiem na V Amerykański Kongres Misyjny. Franciszek wyraża ubolewanie, że sam nie może uczestniczyć w tym wydarzeniu.
Kongres misyjny rozpoczyna się dzisiaj w Santa Cruz de la Sierra w Boliwii. Jego temat nawiązuje do adhortacji Evangelii gaudium i brzmi: „Radość Ewangelii sercem prorockiej misji, źródłem pojednania i wspólnoty”. W wydarzeniu bierze udział 2,5 tys. osób. Większość z nich pod swój dach przyjęły boliwijskie rodziny. Ogólnoamerykańskie kongresy misyjne są owocem Synodu Biskupów dla Ameryki, który odbył się przed Wielkim Jubileuszem Roku 2000. To wtedy Kościół w Ameryce Północnej postanowił się przyłączyć do organizowanych od 1977 r. Kongresów Misyjnych Ameryki Łacińskiej.
Przez Boliwię przetaczają się masowe protesty społeczne sprowokowane manipulacjami przy wyborach prezydenckich, dzięki którym kolejny raz wygrał Evo Morales, który sprawuje władzę w kraju od 2006 r. i jest najdłużej urzędującym przywódcą w Ameryce Łacińskiej, a zarazem wielkim sprzymierzeńcem lewicowego prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro. Kraj jest na krawędzi wojny domowej. Sytuacja z każdym dniem jest coraz trudniejsza, gdyż napięcie w społeczeństwie rośnie. Kościół staje po stronie ludzi i wspiera ich protesty, które przybierają też modlitewną formę. W Santa Cruz protesty odbywają się na centralnym placu miasta, gdzie Mszę sprawował Papież Franciszek i gdzie stoi figura Chrystusa odkupiciela.