Czy 300 milionów złotych może zrobić wrażenie? Z perspektywy zasobności portfela przeciętnego Polaka to suma wręcz niewyobrażalna. Z perspektywy najbogatszych ludzi w Polsce suma jest znacząca, ale na pewno nie ważąca. Z perspektywy budżetu wielkiego miasta - istotna. Z perspektywy ministra finansów - myślę, że mało zauważalna.
300 milionów złotych to ponoć suma ofiar jaką rocznie składają polscy katolicy w parafiach przy okazji chrztów, ślubów i pogrzebów. Tak obliczył jeden z serwisów, a podał, albo wykrzyczał jeden z tabloidów z emocjami właściwymi chwili, gdy przyłapuje się kogoś na gorącym uczynku.
Dużo to czy mało? Bogacze czy biedacy? Zamiast komentarza proponuję prostą operację matematyczną. Proszę podzielić 300 mln. przez 31 tys.( ta druga liczba oznacza ilość księży katolickich w Polsce). Wyjdzie w zaokrągleniu 9677 złotych i 42 grosze. I tak dowiedzieliśmy się ile trafia z tych ofiar do kieszeni pojedynczego duchownego. W skali całego roku oczywiście. 9677 złotych to suma, w skali roku oczywiście, nie średnia nawet. Co najwyżej przeciętna. Jeszcze jedna ważna uwaga. To oczywiście brutto, bo nie jest prawdą, jak podano w tekście, że księża nie odprowadzają podatku od tych pieniędzy.
Przed ambasadą Francji w Warszawie byłem świadkiem jak reporter TVN 24 zbierał cięgi od jednego z przechodniów. Zdenerwowany mężczyzna mówił, że stacja nie reprezentuje poglądów Polaków, ale ogłupia społeczeństwo.
Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża
2024-04-27 17:55
st/KAI
@VaticanNewsPL
Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?