Wieczorem tłum zgromadził się przed pomnikiem "Polegli Niepokonani" na Cmentarzu Powstańców Warszawy, gdzie znajdują się szczątki i prochy ponad 100 tys. cywilów i żołnierzy.
W uroczystościach wzięli udział, oprócz prezydenta Andrzeja Dudy, także przedstawiciele najwyższych władz państwowych i samorządowych oraz władz stolicy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Młodzi postanowili stanąć praktycznie bez broni i walczyć o swoje państwo, wierzyli, że można uratować Warszawę - mówił podczas uroczystości Prezydent Andrzej Duda. Odniósł się on do historycznej dyskusji, gdy często obwinia się Powstańców za hekatombę stolicy. - Czy ktoś się spodziewał tego, że Niemcy będą mordowali wszystkich: ulica, po ulicy? - pytał retorycznie. - Myślę, że nawet Powstańcy nie spodziewali się aż takiego barbarzyństwa. Przecież większość ze 180 tys. ofiar nie zginęło podczas walki, ale zostało bestialsko wymordowana.
![](https://www.niedziela.pl/gifs/portaln/624x400/1470120793.jpg)
Artur Stelmasiak
Reklama
Andrzej Duda przypomniał sprzed kilku dni apel, w którym kombatanci przepraszali za zagładę ludności cywilnej. - Jestem przekonany, iż warszawiacy nie mają żadnego żalu do swoich Powstańców za to, co stało się wtedy: w sierpniu, wrześniu i październiku 1944 r. Nie mają żalu dlatego, że wiedzą czemu młodzi ludzie, młoda Warszawa poszła do Powstania. Poszła , bo chciała wolności, miała dosyć strachu, bo chciała znowu pięknej, wolnej i bezpiecznej Polski - mówił.
Prezydent przypomniał, że Powstańcy liczyli na przyjście Armii Czerwonej, ale doskonale wiedzieli z czym to się wiąże. - "Ziutek" w swoim wierszu pisał: "czekam na ciebie czerwona zarazo, byś nas wybawiła od czarnej śmierci". Powstańcy mieli świadomość tego co nadchodzi, ale jednak wierzyli, że jakoś dadzą radę - podkreślił.
Coroczną tradycją tego miejsca jest też modlitwa ekumeniczna różnych wyznań chrześcijańskich, której przewodniczył ordynariusz polowy bp Józef Guzdek. - Żołnierze i ludność cywilna różnych wyznań czerpali siłę do walki z wiary i modlitwy. Dlatego piękny jest 1 sierpnia 2016 roku, kiedy razem chylimy czoła przed naszymi bohaterami i także się wspólnie modlimy - mówił bp Guzdek.
Podczas uroczystości głos zabrała także Wanda Traczyk-Stawska, łączniczka w Powstaniu Warszawskim, która od lat walczy o pamięć o Cmentarzu Powstańców Warszawy. Dziękowała władzom samorządowym oraz państwowym za pomoc w odnowieniu i uporządkowaniu cmentarza. Swój meldunek "wykonania zadania" złożyła przed Prezydentem.