Reklama

Anioł Pański

Papież: niech postawa miłosiernego Samarytanina będzie świadectwem naszej wiary

Krzysztof Tadej

Postawa miłosiernego Samarytanina jest konieczna, aby dawać świadectwo naszej wiary, która bez uczynków jest martwa. Przypomniał o tym Franciszek w rozważaniach przed Aniołem Pańskim 10 lipca w Watykanie. Po odmówieniu modlitwy maryjnej pozdrowił zgromadzonych na Placu św. Piotra, m.in. Polaków z Krakowa i uczestników 25. pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto polski tekst rozważań i pozdrowień papieskich:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Liturgia proponuje nam dziś przypowieść o miłosiernym Samarytaninie, zaczerpniętą z Ewangelii św. Łukasza (10, 25-37). W swej prostej i inspirującej narracji wskazuje nam ona styl życia, którego środkiem ciężkości nie jesteśmy my sami, ale inni, z ich trudnościami, których napotykamy na naszej drodze i którzy są dla nas wyzwaniem. Inni, którzy są wyzwaniem. A gdy ci inni nie są dla nas wyzwaniem, to co jest tutaj nie w porządku; coś w tym sercu jest niechrześcijańskiego. Jezus posługuje się tą przypowieścią w dialogu z uczonym w Prawie w odniesieniu do podwójnego przykazania, które pozwala wejść do życia wiecznego: miłować Boga z całego serca, a bliźniego jak siebie samego (ww. 25-28.). "Tak - odpowiada ów uczony w Prawie - ale powiedz mi, kto jest moim bliźnim?" (w. 29). Również my możemy zadać sobie to pytanie: kto jest moim bliźnim? Kogo powinienem kochać jak siebie samego? Swoich rodziców? Swych przyjaciół? Swych rodaków? Tych, którzy wyznające tę samą religię, co ja? ... Kto jest moim bliźnim?

I Jezus odpowiada tą przypowieścią. Pewien człowiek na drodze z Jerozolimy do Jerycha został napadnięty przez zbójców, pobity i porzucony. Tą samą drogą przechodzili wcześniej kapłan, a potem lewita, którzy, widząc rannego, nie zatrzymali się i minęli go (w. 31-32). Następnie przechodził Samarytanin, czyli mieszkaniec Samarii i jako taki był pogardzany przez Żydów, ponieważ nie przestrzegał prawdziwej religii; a jednak to właśnie on na widok tego nieszczęsnego biedaka "wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany [...], zawiózł do gospody i pielęgnował go" (w. 33-34); a nazajutrz powierzył go opiece gospodarza, zapłacił za niego i powiedział, że zapłaci także całą resztę (por. w. 35).

W tym momencie Jezus zwraca się do uczonego w Prawie i pyta go: "Któryż z tych trzech - kapłan, lewita, Samarytanin - okazał się, według ciebie, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców". A ten odpowiedział naturalnie, gdyż był człowiekiem inteligentnym: "Ten, który mu okazał miłosierdzie" (ww. 36-37.). W ten sposób Jezus całkowicie odwrócił początkową perspektywę uczonego w Prawie - a także naszą!: nie powinienem katalogować innych, aby decydować, kto jest moim bliźnim, a kto nim nie jest. Ode mnie zależy, czy jestem bliźnim czy nie - to do mnie należy decyzja - napotkanej osoby potrzebującej pomocy, także tej obcej a nawet wrogiej. A Jezus za zakończenie stwierdza: "Idź i ty czyń podobnie" (w. 37). Jaka piękna lekcja! I powtarza to każdemu z nas: "Idź i ty także czyń podobnie", stań się bliźnim brata i siostry, gdy widzisz, że przeżywają trudności. "Idź i ty także czyń podobnie". Czynić dobre rzeczy, nie tylko mówić słowa, które ulatują z wiatrem. Przypominam sobie takĄ piosenkę: "Parole, parole, parole" [Słowa, słowa, słowa]. Nie, trzeba robić, robić. I dzięki dobrym rzeczom, które wykonujemy z miłością i radością wobec bliźniego, nasza wiara kiełkuje i przynosi owoc. Zapytajmy samych siebie - każdy z nas niech odpowie w swoim sercu - zapytajmy się: czy nasza wiara jest owocna? Czy przynosi dobre uczynki? Czy jest raczej jałowa, a zatem bardziej martwa niż żywa? Czy staję się bliźnim czy po prostu przechodzę obok? Te pytania dobrze jest sobie zadawać często, ponieważ na koniec będziemy sądzeni z dzieł miłosierdzia: Pan będzie mógł nam powiedzieć: "Czy pamiętasz tamto zdarzenie na drodze z Jerozolimy do Jerycha? Tym człowiekiem na wpół żywym byłem Ja. Czy pamiętasz? Tym głodnym dzieckiem byłem Ja. Czy pamiętasz? Tym migrantem, którego wielu chciało zabić, byłem Ja. Tymi samotnymi dziadkami, pozostawionymi w domach opieki, byłem Ja. Tym samotnym chorym w szpitalu, do którego nikt nie przychodzi, byłem Ja".

Reklama

Niech Maryja Panna pomoże nam kroczyć drogą miłości, miłości wielkodusznej wobec innych, drogą miłosiernego Samarytanina. Niech nam pomoże żyć głównym przykazaniem, jakie Chrystus nam pozostawił. Jest to droga prowadząca do życia wiecznego.

Reklama

Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu wszystkim błogosławieństwa apostolskiego Ojciec Święty powiedział:

Drodzy bracia i siostry,

dziś przypada Niedziela Morza, mająca wspierać duszpasterstwo ludzi morza. Dodaję otuchy marynarzom i rybakom w ich pracy, często ciężkiej i ryzykownej, jak również kapelanom i wolontariuszom w ich cennej posłudze. Niech Maryja, Gwiazda Morza, czuwa nad wami!

I pozdrawiam wszystkich was, wiernych z Rzymu oraz z wielu części Włoch i ze świata.

Szczególne pozdrowienie kieruję do pielgrzymów z Portoryko i do Polaków, którzy przybyli w sztafecie z Krakowa do Rzymu - jacy dzielni! i obejmuję nim uczestników wielkiej pielgrzymki Rodziny Radia Maryja do sanktuarium w Częstochowie, która odbywa się po raz 25. Ale usłyszałem także niektórych swych rodaków, którzy nie byli wymienieni. Dla Argentyńczyków, którzy są są tutaj i którzy hałasują - którzy robią raban [te słowa Ojciec Święty wypowiedział po hiszpańsku] - szczególne pozdrowienia!

Pozdrawiam rodziny z diecezji Adria-Rovigo, siostry miłosierdzia Najświętszej Krwi, Trzeci Zakon Terezjański, wiernych z Limbiate i Wspólnotę Misyjną Jana Pawła II.

Wszystkim życzę dobrej niedzieli i ciepłej niedzieli! Nie zapominajcie, proszę, modlić się za mnie. Smacznego i do zobaczenia!

Podziel się:

Oceń:

2016-07-10 13:27

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: błogosławieni to synonim ucznia Pana

„Pierwsze słowo Jezusa brzmi: błogosławieni. To jest synonim bycia uczniem Jezusa. Pan, wyzwalając nas z niewoli egocentryzmu, rozluźnia nasze zamknięcia, roztapia naszą zatwardziałość i ujawnia nam prawdziwe szczęście, które często znajduje się tam, gdzie sobie tego nie wyobrażamy” – powiedział Ojciec Święty w swoim rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”.

Więcej ...

Propagator Dzieła Bożego

2024-06-18 14:27

Niedziela Ogólnopolska 25/2024, str. 24

Św. Josemaría Escrivá
de Balaguer

es.wikipedia.org

Św. Josemaría Escrivá de Balaguer

Założył jedną z największych instytucji kościelnych, której misją jest pokazywanie ludziom, jak mogą spotkać się z Bogiem w ich życiu zawodowym i prywatnym.

Więcej ...

Donald Tusk: będę rozmawiał z koalicjantami nt. finansowania Kościołów

2024-06-26 14:50

PAP/Piotr Nowak

Będę rozmawiał z moimi partnerami, jeśli chodzi o kwestię finansowania Kościołów - powiedział w środę premier Donald Tusk, odpowiadając na pytanie o postępy prac międzyresortowego Zespołu ds. Funduszu Kościelnego. Jak przyznał, podobnie jak np. w kwestii związków partnerskich, koalicjanci tacy jak PSL mają inne zdanie w tej sprawie. - Mam nadzieję, że także w sprawie Funduszu wyjdziemy na prostą - dodał szef rządu. Rano podsekretarz stanu w KPRM Marek Krawczyk poinformował, że prezentacja projektu dotyczącego Funduszu Kościelnego może nastąpić przed sejmową przerwą wakacyjną.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Trzecia tajemnica fatimska

Wiara

Trzecia tajemnica fatimska

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?