Odrażająca skala gwałtów
Reklama
ROSYJSKA AGRESJA Rosja dopuściła się poważnych naruszeń międzynarodowego prawa humanitarnego na Ukrainie – orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC). Sędziowie zajęli się szeregiem skarg wniesionych przez Ukrainę i Holandię. Uznali, że naruszeniem prawa międzynarodowego było zestrzelenie samolotu Malaysia Airlines (MH17), w wyniku którego zginęli wszyscy obecni na pokładzie – 298 osób. Rosjanie mieli wielokrotnie naruszyć konwencje genewskie i inne traktaty dotyczące praw człowieka. Trybunał orzekł, że Rosja stosowała przemoc wobec zatrzymanych – ludzie byli torturowani, maltretowani i poddawani nieludzkim warunkom przetrzymywania. Zdaniem sędziów, istnieją dowody powszechnego i systematycznego stosowania przemocy seksualnej przez uzbrojonych separatystów i wojska rosyjskie, w tym gwałtów popełnianych pod groźbą broni i połączonych z aktami tortur; użycie gwałtu jako broni wojennej jest aktem skrajnego okrucieństwa, który stanowi torturę – wskazali sędziowie. Trybunał potępił „porwania, uprowadzenia, aresztowania i zatrzymania”, których dopuszczali się Rosjanie, a także bezprawne przesiedlenia ludności cywilnej. Lista rosyjskich zbrodni jest długa. Chociaż Rosja została wydalona z Rady Europy w 2022 r., ETPC nadal zachowuje jurysdykcję nad wszelkimi naruszeniami Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, które miały miejsce przed 16 września 2022 r. O przyznaniu odszkodowań sąd ma zdecydować w późniejszym terminie. Rosja poinformowała, że nie zamierza respektować orzeczenia ETPC. /j.k.
Humanitarne miasto
BLISKI WSCHÓD Izraelski minister obrony Israel Kac (na zdjęciu) zapowiedział budowę zamkniętego obozu dla uchodźców (humanitarnego miasta) na południu zniszczonej Strefy Gazy, gdzie miałoby zostać przeniesionych 600 tys. Palestyńczyków, a docelowo – cała populacja tego terytorium. Cywile przed wejściem na ten teren byliby sprawdzani, a później nie mogliby już go opuścić. Kac dodał, że obóz zostałby stworzony na ruinach miasta Rafah i początkowo przeniesiono by tam cywilów znajdujących się w pobliskiej strefie humanitarnej w Al-Mawasi. Następnie przesiedlano by kolejne grupy – do czasu, kiedy wszyscy mieszkańcy Gazy trafią do obozu. Minister zaznaczył, że izraelskie wojsko miałoby jedynie zabezpieczać to miejsce z zewnątrz, ale zarządzaniem oraz dystrybucją pomocy humanitarnej na miejscu zajmowałyby się organy międzynarodowe. Polityk wyraził również poparcie dla planu „dobrowolnej emigracji” Palestyńczyków ze Strefy Gazy do innych krajów. Władze w Jerozolimie zwróciły się już do kilku państw o przyjęcie Palestyńczyków ze Strefy Gazy, ale żadne nie odpowiedziało pozytywnie. /j.k.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niemcy się zbroją
Reklama
WOJSKO Niemcy zbroją się w tempie nieznanym od czasów zimnej wojny. Niemiecki rząd przeznaczył na to dodatkowe 100 mld euro. To jednak nic w porównaniu z tym, co czeka Bundeswehrę w najbliższych latach. Zgodnie z planem do 2029 r. rząd federalny może zaciągnąć 850 mld nowych długów na restrukturyzację państwa. W wydatkach na obronę nie przewidziano żadnej górnej granicy. – Bundeswehra musi otrzymać to, czego potrzebuje – oświadczył kanclerz Friedrich Merz. Nie ma już obiekcji w podniesieniu wydatków na obronę do poziomu 5% PKB, co oznacza wydatki na poziomie 220 mld euro rocznie. Bundeswehra miałaby zwiększyć liczebność ze 171 tys. żołnierzy do 260 tys. Przeszkodą w tym, by Niemcy stały się największą potęgą militarną w Europie, jest brak ludzi. Dlatego też resort obrony zamierza uczynić służbę wojskową bardziej atrakcyjną. Gdyby nie przyniosło to zamierzonych rezultatów, nie wyklucza się nawet powrotu do obowiązkowej służby wojskowej lub wprowadzenia modelu szwedzkiego – częściowego poboru. /j.k.
Rotterdam się szykuje
W POGOTOWIU Największy port Europy – Rotterdam, rozciągający się na 42 km wzdłuż rzeki Mozy, szykuje się na potencjalną wojnę z Rosją. Zaczęto rezerwować miejsce dla okrętów transportujących wojskowe wyposażenie, planuje się też, dokąd w razie wybuchu wojny przekierować transport cywilny. – Nie każdy terminal jest odpowiedni dla transportów wojskowych – zwrócił uwagę dyrektor portu Boudewijn Siemons i dodał, że Rotterdam koordynuje z sąsiednią Antwerpią plany zarządzania transportem. Porty współpracują również w celu poprawy samowystarczalności Europy. W maju holenderskie ministerstwo obrony oświadczyło, że Rotterdam będzie musiał zapewnić miejsce, z którego mogłyby korzystać okręty przewożące transporty wojskowe. Terminal kontenerowy w Rotterdamie to jedyne miejsce, w którym port mógłby bezpiecznie przerzucać amunicję z jednego statku na drugi. /j.k.
W obronie obrońcy
Reklama
SPRAWA MECENASA Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski wystosowało apel w obronie mec. Krzysztofa Wąsowskiego. Adwokatowi postawiono zarzuty związane z nieprawidłowościami w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Mecenas Wąsowski jest obrońcą trójki podejrzanych – Anny W., Pawła K. i Dominika B. w śledztwie dotyczącym RARS. Nieoficjalnie wiadomo, że materiał obciążający adwokata ma pochodzić z wyjaśnień Pawła Sz., innego z oskarżonych w tej sprawie, którego też w przeszłości reprezentował mec. Wąsowski, a który jednak wypowiedział mu pełnomocnictwo; jego obrońcą jest znany z krytyki rządów PiS mec. Jacek Dubois. Jak zwrócono uwagę w apelu stowarzyszenia, sprawa RARS ma charakter polityczny, prestiżowy dla rządu oraz kierownictwa prokuratury i Ministerstwa Sprawiedliwości, tym bardziej bulwersujące jest więc postawienie zarzutów pełnomocnikowi oskarżonych. „Sposób działania organów ścigania sugeruje, że celem tej czynności jest zmuszenie adw. dr. K. Wąsowskiego do ujawnienia wiadomości, które uzyskał od swoich mocodawców, udzielając im obrony, a być może również wywarcie nań nacisku w celu ograniczenia możliwości obrony” – stwierdzono. Stowarzyszenie zwróciło się do prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej o pilną i stanowczą reakcję, która leży w interesie publicznym.
Krzysztof Wąsowski to adwokat znany z reprezentowania klientów w głośnych sprawach, często związanych z polityką i ze środowiskami konserwatywnymi. W ostatnim czasie był obrońcą ks. Michała Olszewskiego, szefa Fundacji Profeto. /w.d.
Wykradają nam dane
BEZPIECZEŃSTWO Polska znalazła się w ogonie państw europejskich pod względem bezpieczeństwa cyfrowego, tymczasem staliśmy się głównym celem hakerów. Alarmujące badania międzynarodowej firmy informatycznej Eset pokazują, że w pierwszej połowie br. Polska znalazła się na pierwszym miejscu na świecie pod względem liczby wykrytych ataków ransomware, obrazującej częstotliwość wykradania danych i wymuszeń okupów. Ten rodzaj ataków to broń hakerów m.in. z Rosji, Chin i Korei Płn. Skala procederu jest duża: to już 6% globalnych incydentów tego typu – wyprzedzamy w tym zestawieniu nawet USA. Zagrożone są szczególnie sektory krytyczne i strategiczne dla działania państwa. Jak wynika z raportu izraelskiej firmy Check Point, pod względem bezpieczeństwa cybernetycznego Polska jest europejskim maruderem. Najbezpieczniejsze on-line są Malta, Cypr i Litwa, a Szwajcaria i Estonia postawiły na duże inwestycje w edukację cyfrową społeczeństwa. My znajdujemy się na siedemnastym miejscu w Europie. /j.k.
Świątynie w kryzysie
AUSTRIA Kościół katolicki wystawił na sprzedaż świątynię w Hirschwang an der Rax w Dolnej Austrii i przynależną do niej plebanię, która ostatnio służyła jako przedszkole i klub. To skutek spadającej liczby wiernych i kłopotów finansowych diecezji. Na 380 katolików w parafii w Edlach an der Rax, do której należą obiekty, przypada pięć kościołów rozmieszczonych w promieniu 10 km. W ostatnim czasie w niedzielnych nabożeństwach w filii kościoła w Hirschwang uczestniczyło po kilka osób. Parafia nie jest już w stanie ponosić wysokich kosztów renowacji i utrzymania budynku, tym bardziej że wymaga on pilnego remontu. Zdecydowano o wystawieniu go na sprzedaż, choć możliwe jest też przekazanie innej wspólnocie chrześcijańskiej. Wcześniej austriacki Kościół katolicki oddał barokową świątynię i zespół budynków klasztornych w Korneuburgu pod Wiedniem – zostały zakupione przez włoską firmę deweloperską, a także świątynię w Rudolfsheim-Fünfhaus – przekazano ją Cerkwi prawosławnej. /j.k.
Kto „przeciw”, kto „za”
Komisja Europejska. Parlament Europejski opowiedział się przeciw wnioskowi o wotum nieufności dla Komisji Europejskiej. Choć wniosek motywowano głównie nieprawidłowościami w sprawie udziału KE w procesie zakupu szczepionek przeciw COVID-19, zarzutami o nieprawidłowości przy zarządzaniu Funduszem Odbudowy oraz oskarżeniami o ingerencję w wybory prezydenckie w Rumunii, głosowanie pokazało stosunek poszczególnych ugrupowań do szkodliwych – szczególnie dla Polski – Zielonego Ładu i polityki migracyjnej. Europoseł PiS Patryk Jaki zwraca uwagę, że wszyscy eurodeputowani KO odrzucili możliwość odwołania forsującej szkodliwe rozwiązania KE. Polacy powinni wyciągnąć wnioski z tego, kto ułatwia wprowadzanie forsowanego przez KE Zielonego Ładu, który oznacza dla przeciętnego Polaka wyższe ceny energii, żywności oraz kosztowne remonty domów narzucane przez unijne regulacje – podkreśla Jaki. /j.k.