Takimi miejscami są sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej w Dębowcu i sanktuarium św. Michała Archanioła w Miejscu Piastowym.
Modlitwa i rekolekcje
Podczas każdej środowej Nowenny ku czci Matki Bożej z La Salette w Dębowcu są czytane prośby o łaskę trzeźwości i wyrwanie z alkoholizmu bliskich osób. Szczególnie wiele takich intencji składają uczestnicy rekolekcji dla środowisk trzeźwościowych, prowadzonych w dębowieckim sanktuarium cztery razy w roku. Są też i wzruszające podziękowania za każdy dzień trzeźwości męża i ojca, który przystąpił do spowiedzi świętej, co dla umęczonej rodziny już miało posmak cudu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wielu pielgrzymów nawiedzających Dębowiec łączy pobyt u Matki Bożej Płaczącej z modlitwą w sanktuarium św. Michała Archanioła i bł. ks. Bronisława Markiewicza w Miejscu Piastowym. Ksiądz Bronisław żyjący na przełomie XIX i XX wieku pośród wszechobecnej przysłowiowej „galicyjskiej nędzy” zasłynął jako charyzmatyczny kapłan, wychowawca młodzieży, założyciel dwóch zgromadzeń zakonnych i apostoł trzeźwości, zdawał sobie bowiem sprawę ze zgubnych skutków panoszącego się pijaństwa. Powtarzał: „Polska albo będzie trzeźwa, albo jej nie będzie wcale”. Przykład bł. ks. Markiewicza idzie w parze z napomnieniami Najświętszej Matki z góry La Salette. Nic więc dziwnego, że wezwanie do nawrócenia, promieniujące z dębowieckiego wzgórza, naznaczone łzami Matki Najświętszej, znajduje kontynuację w michalickim duszpasterstwie trzeźwościowym.
Niszczące skutki
Od wieków wiadomo, że nieumiarkowane spożywanie alkoholu powoduje wiele problemów i szkód na różnych płaszczyznach życia, skutkując około 200 rodzajami chorób i urazów. Nadmierne spożywanie alkoholu jest odpowiedzialne za 5% wszystkich chorób na świecie i za prawie 6% zgonów. Abstynencja, czasowa lub trwała, podejmowana z pobudek religijnych, moralnych czy społecznych jest wielkim dobrem dla człowieka i skutecznym wsparciem dla innych w drodze do trzeźwości.
Choć większość w naszym społeczeństwie to ludzie trzeźwi, to jednak jako naród musimy stanąć w prawdzie, że pijaństwo to nasza główna wada. Najbardziej wstrząsające dane o stratach moralnych spowodowanych alkoholizmem rodziców dotyczą dzieci. Oblicza się, że co najmniej 1,5 mln dzieci w Polsce dotknięte jest nałogiem alkoholizmu swojego rodzica, przeżywając tragedię, przemoc w rodzinie i negatywne skutki pijaństwa.
Abstynencja jako dar
Potrzeba determinacji i budowania ładu moralnego, by umieć wychowywać pokolenia Polaków z dala od alkoholu. W moim środowisku wiedzą, że ja nie częstuję, nie piję, nie daję i nie przyjmuję prezentów w postaci alkoholu. Jestem apostołką trzeźwości. Modlę się wytrwale o trzeźwość tych, za których nikt się nie modli. W tej intencji niemal codziennie spędzam czas z Panem Jezusem w Kaplicy Wieczystej Adoracji w Dębowcu, a w sierpniu zajmuje mi to nawet kilka godzin każdego dnia. Moją dobrowolną abstynencję złożyłam Panu Bogu jako dar dla świata i pomoc dla uzależnionych. Jestem za inicjowaniem i wspieraniem różnych działań abstynenckich w parafiach, domach zakonnych, szkołach, placówkach kultury i środkach masowego przekazu, bo jestem przekonana, że przez dobrowolną abstynencję wielu dojdziemy wreszcie do trzeźwości wszystkich Polaków.