Reklama

Aspekty

Wędrując w intencji powołań

Pielgrzymi zawsze modlą się o rozeznanie Bożego planu w życiu

Archiwum

Pielgrzymi zawsze modlą się o rozeznanie Bożego planu w życiu

Piesza pielgrzymka powołaniowa do Rokitna wędruje już od 2005 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaczęło się bardzo skromnie. Trzech mężczyzn wyruszyło z Zielonej Góry i wędrowało do sanktuarium Pani Cierpliwie Słuchającej, by u Jej stóp złożyć intencje – o świętość kapłanów i dar nowych powołań. – Można powiedzieć, że poznali drogę i wytyczyli nam szlak tej pielgrzymki – mówiła później Maria Faściszewska z zielonogórskiej parafii Ducha Świętego. – Wtedy ówczesny wicerektor seminarium ks. Andrzej Oczachowski nazwał tę pielgrzymkę „powołaniową” i tak już zostało. Po ich powrocie na spotkaniu grupy „Przyjaciół Paradyża” zaczęliśmy rozmawiać, żeby tę inicjatywę rozszerzyć. W dzisiejszych czasach, kiedy stale narzeka się na Kościół, na kapłanów, potrzeba tej modlitwy o powołania, o świętość kapłanów.

Kolejne grupy

To wydarzenie tak mocno dotknęło serc osób troszczących się o powołania, że w następnych latach pielgrzymka błyskawicznie się rozrosła. Do dorosłych pątników szybko dołączyła młodzież, a nawet dzieci. Już w 2007 r. w pielgrzymce wyruszyło ok. 200 osób, wtedy też po raz pierwszy obok grupy zielonogórskiej wyszła grupa gorzowska. Obie gałęzie spotkały się w Paradyżu, a stamtąd już razem powędrowały do Rokitna. – Idę drugi raz i przyznam, że nie spodziewałem się tylu osób. W zeszłym roku było o wiele mniej ludzi, mało młodzieży, teraz jest zupełnie inaczej – mówił wtedy zielonogórzanin Dawid Charewicz. Do udziału w pielgrzymce zapraszano nie tylko „Przyjaciół Paradyża”, ale też rodziny i przyjaciół powołanych, a także wszystkich, którym na sercu leżała troska o powołania. W 2008 r. wśród pątników znaleźli się również klerycy. Do grupy zielonogórskiej dojechali z seminarium, w grupie gorzowskiej szli ci, którzy akurat odbywali w Gorzowie praktyki. – Była taka możliwość, więc się zgłosiliśmy, żeby już od samego początku towarzyszyć pielgrzymom, którzy idą w intencji powołań. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie to szersza akcja wśród kleryków – mówił ówczesny diakon, a dzisiaj ksiądz Marek Ogrodowiak. Tak też się stało. Nie tylko alumni, ale i wykładowcy seminaryjni włączyli się do tej wędrówki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Co się zmieniło?

Przez lata pielgrzymka nieco się zmieniała. Bardzo szybko pojawiła się możliwość duchowego pielgrzymowania. W 2010 r. dołączyły grupy z Czerwieńska, Kostrzyna nad Odrą i Sulęcina, a w 2011 – z Głogowa. W 2012 na szlaku pojawili się m.in. mieszkańcy Świdnicy, Połęcka, Lubska i Żar. W 2022 r. po raz pierwszy zaproszono rowerzystów, dla których początek trasy wyznaczono w Rzepinie. Rozszerzyła się także intencja. Już nie chodziło tylko o powołania kapłańskie czy do życia zakonnego, ale ogólnie o rozeznanie Bożego planu w życiu. – Zdecydowałem się iść i modlić się o rozeznanie własnego powołania, ale i o powołania w całej diecezji. Żeby wszyscy, których Bóg powołuje, odkryli to w sobie. Bo powołania mogą być różne – do kapłaństwa, do rodziny, do życia w samotności – mówił w 2016 r. Paweł Patalas.

Przez ten czas tylko raz, w 2020 r., pielgrzymka się nie odbyła, ze względu na pandemię. Ale już rok później wyruszyła znowu, na razie jeszcze w małym składzie (wyłącznie klerycy i wykładowcy seminarium). W 2022 r. pielgrzymowano już jak dawniej.

Wyjątkowy czas

Nie zmieniło się natomiast to, że pielgrzymka powołaniowa odbywa się w czerwcu. „Czerwiec to wyjątkowy czas dla seminarium duchownego. Nie ma w nim już neoprezbiterów, którzy po Prymicjach odpoczywają w domach i przygotowują się do posługi w czasie wakacji. Rozpoczyna się sesja i klerycy więcej czasu poświęcają nauce. W końcu w tym miesiącu rozpoczyna się nabór na nowy rok akademicki” – pisał w 2013 r. ks. Michał Dekiert. „Właśnie dlatego od kliku lat organizowana jest w naszej diecezji pielgrzymka w intencji powołań, do diecezjalnego sanktuarium w Rokitnie. Sprawa powołań nie jest bowiem tylko kwestią seminarium, ale wyrazem troski całej wspólnoty diecezjalnej. Kapłanem nie zostaje się przecież dla prestiżu czy samorealizacji, ale przede wszystkim dla posługi w Kościele. Kapłanem nie tyle jest się dla siebie, co dla innych. Stąd też o powołania nie mogą troszczyć się wyłącznie księża, ale powinni czynić to również wierni świeccy”.

Podziel się:

Oceń:

2022-06-07 12:35

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bardo: pielgrzymka duchowieństwa diecezji świdnickiej

Przemysław Awdankiewicz

Więcej ...

Opactwo Benedyktynów zaprasza do Tyńca!

2024-05-27 17:33

mat. prasowy

Od niemalże 1000 lat w podkrakowskim Tyńcu żyją ludzie szukający Boga. Wedle woli założyciela zakonu, św. Benedykta z Nursji, klasztor ma być także miejscem gościny dla poszukujących ciszy, doświadczenia Boga, chcących poznać życie mnichów.

Więcej ...

Archidiecezja warszawska: Pierwsze parafie neoprezbiterów 2024

2024-05-28 11:04

Karol Porwich/Niedziela

Dziewięciu neoprezbiterów wyświęconych 25 maja 2024 roku zostało posłanych na pierwsze parafie, gdzie będą wikariuszami. Dekrety wręczył im metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dekrety rozdane

Aspekty

Dekrety rozdane

Czy pamiętam o trosce o swojego ducha?

Wiara

Czy pamiętam o trosce o swojego ducha?

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości...

Wiara

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości...

#PodcastUmajony (odcinek 28.): Halo, tu ziemia

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 28.): Halo, tu ziemia

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...