Papieska sutanna to relikwia narodowa - mówi producent filmu "Apartament"
pra / Kraków / KAI
Światowy Dzień Młodzieży/facebook.com
Sutannę Jana Pawła II, w którą papież był ubrany w czasie zamachu na swoje życie mianem „relikwii narodowej” określił Przemysław Häuser, producent filmu „Apartament”. Metropolita krakowski przyznał we środę, że zakrwawiona sutanna była schowana i nikomu nie pokazywana. Pierwszy raz poprosił o to producent filmu „Apartament” – dokumentu pokazującego prywatne wyjazdy w góry ojca świętego. Od 13 maja relikwia jest eksponowana w krakowskim Sanktuarium św. Jana Pawła II.
Kard. Dziwisz przyznał, że zobaczył sutannę wówczas po raz pierwszy po 34 latach. „Także na mnie zrobiła ogromne wrażenie” – mówił hierarcha we środę w Krakowie. Dla Przemysława Häusera był to także jeden z najbardziej wzruszających momentów w życiu.
„Pamiętam ten dzień – 13 maja 1981 roku. Pamiętam ludzi spontanicznie biegnących do kościoła i modlących się. Pamiętam ludzi modlących się w pociągach – wracałem wtedy ze swoją klasą z wycieczki szkolnej – cały pociąg modlił się, żeby Pan Bóg zachował papieża przy życiu. To był moment dramatyczny dla wszystkich – dla wierzących i dla niewierzących” – wspomina dzień zamachu na Jana Pawła II Przemysław Häuser.
„To jest relikwia, ale też świadek męczeństwa Jana Pawła II. To było prawdziwe świadectwo męczeństwa – to, że ta sutanna zachowała się w tej formie, że widzimy tę dziurę po kuli z Browninga 9 mm. Potrzeba nam takich niemych świadków” – zaznaczył producent filmu „Apartament”.
Od 13 maja cenna relikwia jest wystawiona na widok publiczny w jednej z kaplic kościoła górnego Sanktuarium św. Jana Pawła II będącego częścią papieskiego Centrum „Nie lękajcie się!” w Krakowie.
Indonezja: aresztowano 41 terrorystów związanych z zamachami na kościoły
pb (KAI/AsiaNews) / Dżakarta
cocoparisienne/pixabay
Zginęło wówczas 14 cywilów, a także 13 zamachowców, gdyż ataków dokonały rodziny-samobójcy. Ponadto 4 terrorystów zostało zabitych przed oddziały antyterrorystyczne.
Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury
2024-05-14 15:52
Dawid Gospodarek/KAI
Magdalena Pijewska/Niedziela
Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".