W Pakistanie młodzi muzułmanie pobili, a następnie podpalili 14-letniego chrześcijanina. Nauman Masih ma liczne obrażenia, lekarze walczą o jego życie. Do incydentu doszło w ubiegły piątek w Lahaurze.
Grupa młodych muzułmanów szła do meczetu na modlitwę. Po drodze spotkali Naumana Masiha. Kiedy dowiedzieli się, że jest chrześcijaninem, posypały się ciosy. Następnie oblano go benzyną i podpalono. Z pomocą przechodniów udało się ugasić ogień.
Incydent wywołał spore poruszenie u pakistańskich wyznawców Chrystusa. Nienawiść do chrześcijan musi być naprawdę wielka, skoro islamiści ośmielają się bez żadnego powodu spalić żywcem młodego człowieka, tylko dlatego, że jest chrześcijaninem – zauważa Nasir Saeed, dyrektor chrześcijańskiej fundacji, która zapewniła Masihowi pomoc prawną. Żyjemy w stałym lęku o własne życie – dodaje Saeed.
Warto przypomnieć, że już w listopadzie doszło w Pakistanie do podobnej zbrodni. Wówczas rozwścieczony tłum muzułmanów za rzekomą obrazę Koranu spalił żywcem młode chrześcijańskie małżeństwo, które osierociło czwórkę dzieci.
Każdego roku w Pakistanie setki młodych dziewczyn, chrześcijanek i hinduistek, muszą przemocą przechodzić na islam – mówi chrześcijański aktywista z tego kraju, Nāsir Sa’īd. Wskazuje on, że tamtejsze struktury nigdy nie przeciwstawiły się w konkretny sposób takim praktykom, pomimo ich prawnego zakazu.
Paulini zapraszają na pielgrzymkowy szlak na Jasną Górę
2024-06-25 19:14
BP @JasnaGóraNews/KAI
Karol Porwich/niedziela
- Jasna Góra nie ma wakacji - uśmiecha się rzecznik Sanktuarium o. Michał Bortnik i zapewnia, że paulini jak zawsze „z wielką gotowością otwierają drzwi Kaplicy Matki Bożej i bramy Jasnej Góry” przed „pątniczą rzeką”. Zakonnik podkreśla, że „po to tu jesteśmy, by ludzi prowadzić do Matki Najświętszej”. Paulini zapraszają na pielgrzymkowe szlaki, a te wiodą ze wszystkich zakątków Polski. Oprócz tych najbardziej tradycyjnych, sięgających początków istnienia częstochowskiego klasztoru, czyli pieszych, są i te dla rowerzystów, rolkowców czy pielgrzymów na koniach.