Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Koronacja figury Matki Bożej Cierpiącej

Ks. Łukasz Urbaniak oraz uczestnicy katastrofy spod Grenoble wnoszą koronę
dla figury Matki Bożej

Adam Socik

Ks. Łukasz Urbaniak oraz uczestnicy katastrofy spod Grenoble wnoszą koronę dla figury Matki Bożej

We wspomnienie Matki Bożej Bolesnej w kościele Miłosierdzia Bożego w Stargardzie została ukoronowana figura Matki Bożej Cierpiącej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był lipiec 2007 r. Dwaj przyjaciele ks. Łukasz Urbaniak i ks. Przemysław Redes zorganizowali pielgrzymkę do Fatimy oraz wielu ważnych maryjnych sanktuariów w Europie. Zaprosili do swego grona ks. Zenona Łuczaka z Grzędzic. Większość pielgrzymów stanowili parafianie ze Stargardu, z parafii Miłosierdzia Bożego, a także ze Szczecina, Świnoujścia, Mieszkowic, a nawet z Warszawy. Stargardzianie wieźli ważną intencję: ks. prał. Zygmunt Zawitkowski poprosił o przywiezienie z Fatimy i pobłogosławienie figury Matki Bożej, która miała się stać istotnym elementem dziękczynienia za konsekrację kościoła, wotum Misji Świętych i centralną postacią w bocznej kaplicy.

Dramat spod Grenoble

Cel ten zrealizowano z wielkim wzruszeniem i wieziono statuę Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny do Polski. – Doświadczeń i uniesień religijnych nie można było zliczyć. Jak żywe mam do dziś w pamięci sytuacje, nawrócenia, łzy szczęścia, wielogodzinne rozmowy– wspomina ks. Urbaniak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sobotę pielgrzymi przybyli do La Salette i po modlitwie oraz Eucharystii rankiem w niedzielę 22 lipca wyruszyli w bezpośrednią drogę ku ojczyźnie. Po drodze mieli się jeszcze zatrzymać w sanktuarium w Altötting, a za 2 dni dotrzeć do domu. Jechali radośni, rozśpiewani, w dłoniach trzymali różańce i modlili się w wielu intencjach. – Dzień zaczęliśmy ok. godz. 5 rano. Pakowaliśmy rzeczy, a o godz. 6 odprawiliśmy Mszę św. i ruszyliśmy stromym, wąskim szlakiem w stronę Grenoble, ale do niego nie dojechaliśmy… – ze łzami w oczach mówi ks. Łukasz.

Kiedy dojeżdżali już do Vizille, po przebyciu trudnej alpejskiej drogi, na kilkaset metrów przed wypłaszczeniem terenu usłyszeli dramatyczny krzyk kierowcy: Nie działają hamulce! Kilka sekund później autokar przebił bariery i z 15 m spadł w dolinę nad rzeką. Rozpoczęła się walka o życie, gdyż autokar stanął w płomieniach. Heroiczna pomoc setek osób przyniosła ratunek dla 24 uczestników. Niestety 26 osób, w tym 15 ze Stargardu, tam pod Grenoble zakończyło życie. Wśród nich byli także ks. Łuczak i ks. Redes. Katastrofą żyła cała Polska, modlono się w kościołach, organizowano pomoc, do Grenoble przybył prezydent Lech Kaczyński.

Reklama

Cud ocalenia

Wśród bólu i łez, ale i chrześcijańskiej nadziei zmartwychwstania pojawił się niezwykły promień wiary. Przewożona w tylnym luku ładunkowym figura Matki Bożej ocalała, choć została w połowie nadpalona. – Następnego dnia, kiedy do szpitala dotarły nasze rodziny, moja mama kupiła francuską gazetę, która zawierała dużą fotografię autokaru – wspomina dalej ks. Łukasz. – Moją uwagę przykuła pozostała po drzwiach rama, która odsłaniała bagażnik, w którym była figura. Powiedziałem o tym konsulowi, a on zapewnił, że podejmie starania, by ją ocalić. Gdy po 2 tygodniach powróciliśmy do Polski, konsul zadzwonił i przekazał nam wspaniałą wiadomość, że figura ocalała. 5 września w asyście francuskiej żandarmerii dotarła ona do Stargardu, została zrekonstruowana i ustawiona w kościele Miłosierdzia Bożego – kontynuuje ks. Łukasz. – Jest świadkiem tamtego wydarzenia, przemawia orędziem fatimskim i zaprasza do modlitwy różańcowej. Przeżyliśmy później 9 lat nowenny maryjnej, która była niejako ukryta w zaciszu domu parafialnego w jednym z pokojów. Wiele razy my, kapłani, często także z abp. Dzięgą, modliliśmy się przy niej, aż doczekaliśmy 8 grudnia 2015 r., gdy figura Matki Bożej została intronizowana w świątyni w kaplicy Fatimskiej i św. Jana Pawła II – kończy ks. Urbaniak.

Przez 13 lat od wypadku Maryja wyprosiła wiele łask dla wiernych. Stała się powierniczką nawróceń, promieniuje swym blaskiem cierpienia w wizerunku nadpalonej figury. To wszystko stało się fundamentem prośby ks. prał. Zygmunta Zawitkowskiego o jej koronację, która się odbyła 15 września 2020 r.

Reklama

Cierpiąca Matka

Stargardzka parafia długo przygotowywała się na tę historyczną uroczystość. Były to wytrwała modlitwa różańcowa przed figurą, dziękczynienia i prośby wyrażane Matce Bożej Cierpiącej razem z dziećmi swymi, bo tak nazwano tę figurę, nowenna koronacyjna, a także rekolekcje maryjne tuż przed koronacją, które miałem zaszczyt poprowadzić. Sama uroczystość koronacyjna odbyła się we wspomnienie Matki Bożej Bolesnej.

Przed rozpoczęciem Mszy św. słowo wspomnienia o dramatycznych chwilach katastrofy spod Grenoble wygłosił ocalały z katastrofy ks. Urbaniak. Na początku Mszy św. przyniósł on do ołtarza koronę wraz z uczestnikami tamtej pielgrzymki Janiną Wolańską i Szymonem Bednarskim. Uroczystość zgromadziła rzesze wiernych i kapłanów, a koronacyjnej Eucharystii przewodniczył abp Dzięga w asyście biskupa seniora Mariana Błażeja Kruszyłowicza oraz 30 kapłanów. W słowie powitalnym ks. prał. Zygmunt Zawitkowski ukazał genezę uroczystości i wskazał na moc ducha, która rodzi się w tych, którzy się modlą przed tą figurą. Dekret koronacyjny odczytał ks. prał. Kazimierz Mańkowski, a abp Dzięga uroczyście pobłogosławił i poświęcił korony.

Metropolita w wygłoszonym maryjnym Słowie Bożym ukazał na tle objawień św. Jana Bosko 2 filary naszej wiary: kolumny Maryjną i Eucharystyczną. Następnie nawiązał do bolesnej wymowy wypadku spod Grenoble i ukazał symbolikę ognia, jako mocy Boga, która wypala i czyni mimo swej siły niszczenia wiele dobra w wymiarze życia duchowego. Przypomniał także wszystkie lata modlitwy przy figurze, a w tym kontekście głębię przekazu fatimskiego, które od tej pory tutaj, ze Stargardu, mocniej będzie promieniować szczególnym orędziem o cierpieniu i jego zbawczej mocy.

Tuż po homilii nastąpił centralny moment uroczystości. Do figury Matki Bożej Cierpiącej podszedł z koroną ks. Urbaniak, a w niezwykłym skupieniu i wśród łez wzruszenia ksiądz arcybiskup nałożył na skronie Maryi pobłogosławioną złotą koronę. Oddano następnie modlitewnie hołd i cześć Matce Najświętszej przy głębokim otwarciu serc wszystkich zgromadzonych w świątyni. Wykonawcą koron była stargardzianka Małgorzata Chałat-Łuckiewicz wraz mężem i synem, którzy prowadzą zakład jubilersko-złotniczy.

Reklama

Kaplica pełna łaski

Po koronacyjnej Mszy św. trwała adoracyjna modlitwa różańcowa wiernych, która zakończyła się Apelem Maryjnym i uroczystą procesją z przeniesieniem figury Matki Bożej do kaplicy maryjnej, gdzie odtąd będzie jeszcze mocniej królować i wypraszać dalsze łaski. Wymowa tej kaplicy jest także bardzo głęboka, gdyż znajduje się w niej relikwia krwi i dużych rozmiarów rzeźba św. Jana Pawła II, który klęczy i modli się do Matki Bożej Fatimskiej.

Kustosz tego miejsca ks. Zawitkowski zaprasza wszystkich archidiecezjan, aby przybywali do kościoła Miłosierdzia Bożego i powierzali Matce Bożej Cierpiącej wraz z dziećmi swymi wszystkie tajemnice swego serca.

Podziel się:

Oceń:

2020-09-30 11:18

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kard. Dziwisz: Mrzygłód zajmuje poczesne miejsce na duchowej mapie naszej ojczyzny

Maciej Orman/Niedziela

– Całe dzieje parafii i świątyni Matki Bożej Różańcowej w Mrzygłodzie, sięgające początków XVII wieku, świadczą o miłości i przywiązaniu do Matki Chrystusa – powiedział 22 sierpnia w sanktuarium w Myszkowie-Mrzygłodzie kard. Stanisław Dziwisz. Duchowny przewodniczył Mszy św. z okazji jubileuszu 25-lecia koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Mrzygłodzkiej.

Więcej ...

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

Więcej ...

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Wiara

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Święci i błogosławieni

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Wytrwajcie w miłości mojej!

Wiara

Wytrwajcie w miłości mojej!

Kim był św. Florian?

Kim był św. Florian?

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...