Reklama

Niedziela Rzeszowska

Mąż modlitwy i cierpienia

Obrazki, modlitewnik, fotografie z wizerunkiem Ojca Pio stanowią cenną pamiątkę rodzinną

N. Janowiec

Obrazki, modlitewnik, fotografie z wizerunkiem Ojca Pio stanowią cenną pamiątkę rodzinną

W tym roku przeżywać będziemy 50. rocznicę śmierci Ojca Pio oraz 100. rocznicę otrzymania przez niego stygmatów. O wyjątkowym kulcie i niezwykłej obecności Świętego w jego rodzinie mówi Natalii Janowiec Kazimierz Rozenbeiger

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Natalia Janowiec: – Ojciec Pio to jeden z najbardziej znanych świętych XX wieku. Jak zrodził się kult do włoskiego zakonnika w Pana domu rodzinnym?

Kazimierz Rozenbeiger: – Kult do św. Ojca Pio zapoczątkowała moja śp. małżonka. W roku 2002 w Medjugorie żona spotkała pielgrzymów, którzy należeli do grupy Ojca Pio. Ich świadectwa sprawiły, że ten wyjątkowy apostoł modlitwy stał się jej bardzo bliski. Po powrocie z Medjugorie nawiedziliśmy sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej w Dębowcu, a w księgarni saletyńskiej żona wyszukała książki związane z osobą Ojca Pio. Jedną z nich były modlitwy i teksty do rozmyślania. Wkrótce Litania do św. Ojca Pio została włączona do naszej wieczornej modlitwy. Wydarzenie, które ugruntowało jej więź z włoskim stygmatykiem i mistykiem, była pielgrzymka do San Giovanni Rotondo w maju 2003r. Marzeniem żony było, aby w dniu rocznicy ślubu jednej z córek została odprawiona Msza św. dziękczynna. To wydarzenie, a także wszystkie dalsze: Droga Krzyżowa na szczyt Gargano, obecność we wszystkich miejscach związanych z życiem Świętego, a nade wszystko modlitewne przeżycia przy sarkofagu z ciałem Ojca Pio sprawiły, że żona podjęła postanowienie utworzenia grupy Ojca Pio przy kościele farnym w Jaśle. W niedługim czasie powstała taka grupa. Moja żona była z tego powodu bardzo szczęśliwa, a stałemu prawie codziennemu kontaktowi z Ojcem Pio służyła modlitwa przy jego relikwii. O tym, jaką rolę pełnił kult Ojca Pio w życiu mojej śp. małżonki, wiedzieli jej bliscy. 23 lipca 2014 r. małżonka wyznaczyła mnie na swojego następcę w grupie. Wcześniej nie należałem do tej grupy i nie miałem zamiaru wstępować. Od tego dnia staram się godnie ją zastępować, co nie jest dla mnie proste.

– Włoski mistyk i stygmatyk słynął z łaski przenikania do wnętrza człowieka. Kiedy z niepewnością wstąpił Pan w progi grupy modlitewnej Ojca Pio, spodziewał się Pan jakiejś szczególnej przemiany?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Za sprawą przynależności do grupy w moim życiu zrodziły się momenty odczuwania obecności Ojca Pio szczególnie w trakcie odmawianej Litanii do Świętego. Intencje były przedstawiane przez małżonkę. W wielu przypadkach czułem, że ta modlitwa wyjednywała dobrodziejstwa, które mogę przypisać wstawiennictwu Ojca Pio.

– Ojciec Pio mawiał, że ludzie niepoważnie traktują swoje życie i lekceważą Boga.

– Kiedy poznałem Ojca Pio, zrozumiałem, że posiadał zdolność widzenia wnętrza duszy człowieka, wewnętrznego rozeznania. Był człowiekiem szczególnie wrażliwym na potrzeby, cierpienia duchowe i fizyczne ludzi. Często mawiał: „Kiedy wiem, że jakiś człowiek cierpi na duszy lub ciele, czegóżbym nie uczynił, by Pan ulżył mu w cierpieniach! Chętnie wziąłbym na siebie jego nieszczęścia, by ujrzeć go zbawionym, i jeśli Pan by pozwolił, oddałbym mu też wszelkie zasługi”.

– Jakie szczególne przesłanie pozostawił nam Ojciec Pio?

– Ojciec Pio to mąż wielkiej modlitwy i cierpienia, dlatego jego słowa: „Bóg pragnie, byśmy wspierali innych swoją modlitwą, ofiarowywaniem cierpienia i wyrzeczeń”, możemy traktować jako jego przesłanie.

Podziel się:

Oceń:

2018-03-14 11:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Odpust ku czci św. Ojca Pio

Mszę św. sprawują ks. dr Andrzej Niedużak i ks. dr Waldemar Miśkiewicz

Maria Szado

Mszę św. sprawują ks. dr Andrzej Niedużak i ks. dr Waldemar Miśkiewicz

Więcej ...

Sosnowiec: bp Ważny skierował do diecezjan swój „list programowy”

2024-06-16 10:03

Episkopat News

- Nasza diecezjalna wspólnota nie jest wysokim drzewem. Jest drzewem, które trwa mimo licznych wichur i huraganów. Jest drzewem mocno doświadczonym, ale także drzewem, które się nie złamało, które walczy z przeciwnościami - napisał do diecezjan bp Artur Ważny. Z okazji swojego ingresu skierował do wiernych list pasterski o charakterze programowym. Pismo odczytywane jest we wszystkich kościołach i kaplicach diecezji sosnowieckiej w niedzielę 16 czerwca 2024 r.

Więcej ...

Kard. Ryś: nie lekceważ życia tu i teraz!

2024-06-17 07:30

Julia Saganiak

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę...

Wiara

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę...

Sosnowiec: bp Ważny skierował do diecezjan swój „list...

Kościół

Sosnowiec: bp Ważny skierował do diecezjan swój „list...

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Lekkoatletyczne ME: Wojciech Nowicki zdobył złoty medal w...

Sport

Lekkoatletyczne ME: Wojciech Nowicki zdobył złoty medal w...