Reklama

Niedziela Przemyska

Zapalmy Światło modlitwy

Księża archidiecezji przemyskiej przy relikwiach bł. Władysława Bukowińskiego

Ks. Bartosz Rajnowski

Księża archidiecezji przemyskiej przy relikwiach bł. Władysława Bukowińskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: – Niedawna obecność Księdza Arcybiskupa w Kazachstanie, jako Polaka i historyka, przyniosła ze sobą na pewno jakieś osobiste refleksje, które być może wiążą się także z przeżywaną przez nas rocznicą odzyskania niepodległości.

Abp Adam Szal: – Wyjazd do kraju byłego Związku Radzieckiego jest zawsze wydarzeniem niezwykłym, zwłaszcza dla kogoś, kto przeżywał te czasy, w których wszyscy myśleliśmy o tym miejscu jako o trudno dostępnym, znanym tylko z propagandowych filmów. W 1988 i 1989 r. miałem okazję być w Mołdawii, która także jest jednym z państw byłego Związku Radzieckiego, i obserwowałem wtedy czas przełomu. Myślę, że tamte doświadczenia sprzed wielu lat trochę się potwierdziły, gdy miałem okazję teraz być w Kazachstanie, który też przez długi czas był republiką Związku Radzieckiego. Ślady tamtej rzeczywistości widać tam do dzisiaj. Widać jednak także, że to państwo zdecydowanie staje się samodzielne i podejmuje wiele inicjatyw świadczących o autonomii i niezależności.

– Kazachstan to kraj wielu skrajności...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To prawda. Z jednej strony miałem okazję dotknąć nowoczesnego miasta, jakim jest Astana, która w przeciągu 20 lat ze stosunkowo małego miasta została przekształcona w nowoczesną stolicę. Z drugiej strony miałem okazję dotknąć rzeczywistości posowieckiej, kiedy byliśmy w małej miejscowości Oziornoje, która staje się powoli sanktuarium narodowym Kazachstanu. Widać tam, w jakich warunkach żyli kiedyś ludzie, którzy zostali tam przywiezieni. Kazachstan był miejscem, do którego zsyłano ludzi różnych narodowości, niewygodnych dla władz Związku Radzieckiego. Z relacji mieszkańców Oziornego dowiadujemy się, że przywieziono ich tam z ich dobytkiem i pozostawiono na stepie. Musieli zaczynać wszystko od początku. W ich przekonaniu towarzyszyła im Boża Opatrzność. W większości byli to katolicy, Polacy. Kilkadziesiąt lat wpływu politycznego zaowocowało tym, że dzisiaj część z nich posługuje się językiem rosyjskim, ale czują się nadal związani z Polską. Wielu z nich wyjeżdża z Oziornego. Na początku lat 90. mieszkało tam ok. 1000 Polaków, a teraz jest ich około 300.

– Czują się Polakami, ale czy są związani z Kościołem?

– Ewenementem jest to, że rozwija się tam życie religijne. Nazwa miejscowości pochodzi od jeziora, co związane jest z niezwykłym wydarzeniem, jakie miało tu miejsce. Mimo że Oziornoje jest położone na stepie, to znajduje się w takim miejscu, do którego w czasie roztopów mogą spływać duże masy wody, które nieraz powodują zniszczenia i uszkadzają domy. W 1941 r., kiedy całą żywność zabrano na potrzeby wojska, mieszkańcom groziła śmierć głodowa. Wtedy w przedziwny sposób pojawiło się tam jezioro, a w nim ryby. Ryb było tak dużo, że ich połów zapewnił wyżywienie wszystkim mieszkańcom. Uważają oni do dzisiaj, że był to cud, działanie Matki Bożej. Jej figura znajduje się na terenie tego jeziora. Możemy porównać to wydarzenie z historią wyjścia narodu wybranego z ziemi egipskiej, któremu także towarzyszyły znaki Bożej opieki. Te niezwykłe wydarzenia także można tłumaczyć naturalnymi zjawiskami, jednak to, że miały one miejsce właśnie w tym, a nie innym momencie, jest czymś fascynującym.

– W Kazachstanie pracują polscy kapłani i siostry zakonne. W których miejscach zaznaczają swoją obecność?


– W Oziornoje istnieje – wybudowana staraniem kapłana przemyskiej archidiecezji ks. Tomasza Pysia – kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu, w którym jest zainstalowany jeden z kilkunastu ołtarzy, przy których ludzie modlą się o pokój. Wątki narodowe, polskie są tam obecne, chociaż Kościół w Kazachstanie nie może być nazwany tylko polskim, bo jego istnienie na tych terenach jest związane z napływem zesłańców czy przesiedleńców różnych narodowości. Jednak ten element patriotyczny istnieje i jest kultywowany także przez księży, którzy np. w katedrze w Astanie odprawiają jedną Mszę św. w niedzielę w języku polskim. Oziornoje staje się centrum życia religijnego nie tylko poprzez istnienie Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju, którego ustanowienie ogłosił Jan Paweł II, kiedy przebywał w Kazachstanie, ale także przez to, że jest tam dom rekolekcyjny, są tam obecne siostry służebniczki Najświętszej Maryi Panny, a od pewnego czasu jest także klasztor Sióstr Karmelitanek, które przybyły tam z Częstochowy i które modlą się o pokój i o to, by Kościół katolicki pełnił swoją misję.
Miałem także okazję być w miejscowości Dolinka, która jest położona około 30 km od Karagandy, i w której znajduje się muzeum upamiętniające ofiary tzw. Karłagu, w którym osiedlano zesłańców i poddawano ich katorżniczej pracy. Powierzchnia Karłagu, o którym mówiono, że jest państwem w państwie, wynosiła 1 780 000 h. Znakiem tej strasznej historii są pozostałe tam groby. Kiedy będziemy zanosić do Boga nasze modlitwy za zmarłych, pamiętajmy o zesłańcach, których groby rozsiane są po stepach Kazachstanu.

Podziel się:

Oceń:

2017-11-08 11:46

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Adamie, gdzie jesteś?

Abp Adam Szal

Joanna Trudzik

Abp Adam Szal

Więcej ...

Święta Ludgarda. Prekursorka nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa

Święta Ludgarda

Autorstwa Francisco Goya - Domena publiczna/pl.wikipedia.org

Święta Ludgarda

Ludgarda ur. się w Tonges na terenie Belgii w 1182 r. Gdy miała 12 lat, rodzice oddali ją na wychowanie do klasztoru sióstr benedyktynek św. Katarzyny w okolicach Limburga.

Więcej ...

Sosnowiec: bp Ważny skierował do diecezjan swój „list programowy”

2024-06-16 10:03

Episkopat News

- Nasza diecezjalna wspólnota nie jest wysokim drzewem. Jest drzewem, które trwa mimo licznych wichur i huraganów. Jest drzewem mocno doświadczonym, ale także drzewem, które się nie złamało, które walczy z przeciwnościami - napisał do diecezjan bp Artur Ważny. Z okazji swojego ingresu skierował do wiernych list pasterski o charakterze programowym. Pismo odczytywane jest we wszystkich kościołach i kaplicach diecezji sosnowieckiej w niedzielę 16 czerwca 2024 r.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Co to jest...

Wiara

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Co to jest...

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę...

Wiara

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę...

Budować z Bogiem

Wiara

Budować z Bogiem

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Lekkoatletyczne ME: Wojciech Nowicki zdobył złoty medal w...

Sport

Lekkoatletyczne ME: Wojciech Nowicki zdobył złoty medal w...

Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka

Wiadomości

Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych