Reklama

Niedziela Małopolska

Poezja w drewnie i w śpiewie

Jan Malik w swojej pracowni na krakowskich Dębnikach

Małgorzata Cichoń

Jan Malik w swojej pracowni na krakowskich Dębnikach

W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, 8 grudnia, w sali teatralnej przy kościele Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Krakowie (ul. Tyniecka 39) Jan Malik zaśpiewa o Matce Boskiej Polnej, Zielnej, z Łąk Pogórza... Początek maryjnego misterium o godz. 19. Wstęp wolny!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O świątkach, które wyrzeźbił ten wszechstronny, krakowski artysta, opowie on sam, wykonując własne pieśni. Będzie ich, tak jak drewnianych figurek – dwanaście. Powiększone wizerunki sfotografowanych w pejzażu rzeźb zostaną wyświetlone na chorągwi. Emerytowany skrzypek opery krakowskiej zagra na gitarze i okarynie. Przedstawi powstałe blisko 40 lat temu pierwsze misterium pt. „Matka Boska Polna”.

Gorce u stóp Maryi

Choć z rzeźbieniem pan Jan miał do czynienia od dzieciństwa (jest przecież z rodziny Malików, która słynie z tworzenia krakowskich szopek), więcej czasu na tego rodzaju twórczość zaczął poświęcać, gdy musiał pożegnać się z górami, dostając angaż jako skrzypek. – Mężowi trudno było łączyć pracę przewodnika po górach z pracą w operze i operetce na cały etat. Zajął się więc z większą pasją i oddaniem rzeźbieniem – mówi Anna Malik, żona artysty, również zajmująca się sztuką. Pokazuje najstarsze figurki, wykonane przez męża. Matka Boska Zielna ma u stóp Gorce – ukochane góry Jana Malika, pierwsze, po których chodził. Natomiast Matka Boska Polna przedstawiona została m.in. z ważkami, pasikonikiem, a u jej podstawy widzimy ...Babią Górę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Skąd się wzięło tak wielkie zamiłowanie do gór? – pytam artystę, a ten, niczym gawędziarz przywołuje jedno ze wspomnień: – Mieszkaliśmy na Zwierzyńcu w Krakowie, ale wakacje spędzałem w rodzinnej wsi mojej matki, w Koniuszy, na ziemi proszowickiej. Przechodziły tam bardzo groźne burze. Gdy nadciągnęła jedna z nich, do wujka, który był dyrektorem szkoły podstawowej, schodzili się nauczyciele i sąsiedzi (przychodziło się „na burzę”, bo razem ludzie czuli się raźniej). Wujciu zapalał gromnicę, a my, dzieci, mieliśmy siedzieć cicho, grzecznie. Do dzisiaj mi to zostało, by w czasie burzy zachowywać się spokojnie, pokornie, jak leśne zwierzęta. Po opadach droga stawała się niemiłosiernym błotem. Tak było i tym razem. Nagle słyszę: „ciap, ciap” – biegną po błocie na bosaka wiejskie dzieci i krzyczą: „Góry widać!”. Coś takiego usłyszałem pierwszy raz w życiu, ale i ostatni. Taka radość, sensacja (dziś już dzieci w ten sposób nie reagują, bo mają na co dzień zbyt wiele „atrakcji”). Rzeczywiście zobaczyłem dziwną krainę – Koniuszę oddzielała od pogórza Beskidu Wyspowego tylko Kotlina Sandomierska, która zwęża się ku Nowej Hucie. Góry wypiętrzały się na horyzoncie...

Reklama

Wyrzeźbić słowa

Z czasem pan Jan został górskim przewodnikiem, oprowadzał wycieczki, prowadził szkolenia, opowiadał gawędy. Jak mówi, propozycja związania się z operą krakowską spadła mu niczym gwiazdka z nieba. Przyznaje, że muzyk to był piękny zawód. Ale tęsknił za czymś więcej niż turystyczne chodzenie po szczytach. – Rzeźbienie rekompensowało mi smutek rozstania z górami. Przeczytałem chyba w „Naśladowaniu Chrystusa” Tomasza à Kempis, że gdy się ma jakąś straszliwą namiętność, z której chce się zrezygnować, trzeba zastąpić ją jeszcze lepszą. Kiedy wyrzeźbiłem Matkę Boską Zielną, otworzył się przede mną nowy świat.

Część tego świata widzę na ścianach pracowni, w krakowskich Dębnikach. Cykle rzeźb sakralnych imponują precyzją wykonania, poruszają pięknem. Artysta odczuł potrzebę opisania swych dzieł wierszem. Poprosił o to zaprzyjaźnionego poetę Jerzego Harasymowicza, ale ten odpowiedział: „Napisz to sobie sam, a ja poprawię”. Do swojej poezji Jan Malik skomponował muzykę. Tak powstały maryjne misteria. – Nie jest to popis wokalny ani poezja śpiewana czy piosenka ludowa. W tej muzyce jest coś z dumek, klimatów pasterskich, wołoskich... Prostota i naturalność – opisuje krakowianin, a ja mam okazję posłuchać niektórych utworów. Przyznam, że czegoś podobnego nigdy nie słyszałam. Te pieśni zapadają w serce. Są jak modlitwa.

– Przymioty ludzkie wtapiam w swoich rzeźbach w przyrodę, np. w kwiaty i zioła. Bo w człowieku jest coś z pokrzywy, ostu, żarnowca. W wierszu o Matce Boskiej Łapszańskiej napisałem, że Jezus Chrystus na jej rękach jest jak światełko kropli rosy o wschodzie. „Barwami tęczy dyskretnie migocąc, sypiąc na miedzę iskierki serdeczne, na osty, pokrzywy, dziurawce, żarnowce. I rozżarzyła się pod żarem polana. Uniosła obłok ziół przepalonych, pełnych wonności, żywic i miodów, o świcie łąki na chwałę Panienki”. To jest wyznanie mojej miłości do Matki Bożej. Ale kosztowało mnie kawał pracy, by tak wyrzeźbić słowa.

Więcej informacji o bieżących wydarzeniach w archidiecezji krakowskiej znajdziesz na: www.niedziela.pl, w zakładce „Niedziela Małopolska”.

Podziel się:

Oceń:

2015-12-03 08:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Daleszycka z kwiatem w dłoni

WD

Nie ma chyba domu w Daleszycach, gdzie nie byłoby obrazu Matki Bożej Daleszyckiej. Od XVII wieku Maryja ze słynącego łaskami wizerunku w kościele św. Michała Archanioła otacza swoją opieką ze wzgórza kościelnego miasteczko i całą okolicę.

Więcej ...

Nowenna do Ducha Świętego

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Więcej ...

Jasna Góra: Rozpoczęła się 100. Pielgrzymka Służby Zdrowia

2024-05-19 09:02

BPJG

Apel Jasnogórski rozpoczął 100. Pielgrzymkę Służby Zdrowia. Poprowadził go przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia bp Romuald Kamiński. Zawierzył Maryi Jasnogórskiej wszystkich, którzy służą na co dzień życiu i zdrowiu Polaków, także Polskie Towarzystwo Opieki Duchowej w Medycynie. Modlił się o pokój w Ukrainie i w Ziemi Świętej; „o jak najlepsze wywiązanie się nas jako chrześcijan wobec sióstr i braci cierpiących z racji barbarzyństwa wojny, o odnowienie człowieka, o nową kulturę codziennego życia, delikatność i współczucie w relacjach międzyludzkich; o kulturę cywilizacji miłości”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Kościół

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

Wiara

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli