Reklama

Sylwetki

Sprawiedliwa „Kalina”

Niedziela wrocławska 31/2014, str. 7

JANUSZ GAJDAMOWICZ

W tym roku mija 70. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. O swoich powstańczych przeżyciach opowiada łączniczka batalionu „Miłosz”, dziś wrocławianka, Krystyna Jastrzębska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponieważ jako łączniczka AK często musiałam zmieniać lokale, któregoś razu otrzymałam mieszkanie tuż przy getcie przy ul. Żelaznej na czwartym piętrze. To, co widziałam z okien, może każdemu człowiekowi odebrać chęć do życia. Pamiętam akcję, podczas której Niemcy z kamienicy naprzeciwko wygarniali Żydów. I chyba na trzecim piętrze, nagle na balkon wybiegła młoda kobieta, która trzymała w ręku może trzyletniego chłopca. Widziałam, jak wyrzuciła go przez barierkę, a potem sama skoczyła. Tę scenę będę miała przed oczyma do końca życia. Tego się nie da zapomnieć.

Szalony Andrzej

Żydów lubiłam od zawsze. Odnośnie do moich podopiecznych, już nie pamiętam, kto mi ich nadawał. Najpierw był Jan Andrzej Masłowski, a naprawdę Arnold Majorek. Miałam z nimi same kłopoty… To był szalenie inteligentny człowiek, młody i zdolny, student architektury, świetnie mówił po niemiecku. Od razu go polubiłam. Był synem bogatego fabrykanta. Jego ojca zabili w getcie, a on z matką jakoś się stamtąd wydostał. Nie pamiętam, jak na siebie trafiliśmy, ale załatwiłam mu lewe papiery, a potem pracę i mieszkanie. Niestety, zupełnie nie potrafił prywatnie żyć, był pod tym względem całkowitym ofermą. Któregoś dnia umówiłam się z nim na mieście, ale długo nie przychodził. Sądziłam już nawet, że go złapali. W końcu przylazł…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Gdzieś ty był! – huknęłam na niego, a ten mi odpowiada:

Reklama

– Jeździłem z Niemcami. – Nie mogłam uwierzyć.

– Jak to z Niemcami?

– Przyszli na Śliską po Żydów. Zacząłem z nimi rozmawiać i oni mnie wzięli do szukania uciekinierów.

– Co, jakich uciekinierów!?

– Tych, którzy nawiali z getta.

Nic już nie powiedziałam. Załamałam ręce. Tylko jego było stać na taką brawurę. Męczyłam się z tym chłopem od 1941 r. do końca okupacji. Umieściłam go w końcu pod Warszawą u właściciela wytwórni win i wódek. Robił dla niego etykiety na butelki. Jan Andrzej bardzo przypadł temu fabrykantowi do gustu. Kiedyś pod jego nieobecność przyszli Niemcy i coś tam sprawdzali. Po powrocie właściciel prosił go: „Na drugi raz, panie Andrzeju, niech pan schowa służącą, bo to Żydówka”.

Piękni małżonkowie

Trafiła raz do mnie para małżeńska. Potrzebowali dosłownie wszystkiego – papierów, schronienia, jedzenia. Spotkałam się z nimi. Byli to bardzo piękni ludzie. Oboje studiowali przed wojną w Paryżu, a jej rodzina mieszkała w Warszawie. W ostatnie przed wojną wakacje przyjechali do Polski przepraszać rodziców za to, że pożenili się bez ich zgody. I tu zastała ich wojna. Wszyscy trafili do warszawskiego getta, gdzie rodzice dość szybko zginęli. Młodzi zaś ostatnie pieniądze wydali na ucieczkę z getta. Nie wiem, jakie męty ich wyprowadzały, ale za przejście kanałami kilkudziesięciu metrów wzięli od nich wszystko, co mieli. Nie dość tego! Po drugiej stronie wypuścili ich na ulicy bez niczego, czyli na pewną śmierć. Zaopiekowałam się nimi. Bez żadnego trudu załatwiłam im papiery, gorzej było z lokalem. Ale w Chylicach pod Warszawą miałam ciotkę. Zgodziła się przyjąć do siebie do wolnych pokoi lokatorów, ponieważ bała się, że zajmą je Niemcy. Podkreślała jednak, że nie mogą to być Żydzi i konspiratorzy. Miała prawo tak powiedzieć, bo bała się o życie swoje i swoich bliskich. Ale młodych polubiła od razu. Mieszkali u niej do końca wojny, a od pewnego momentu z malutkim Piotrusiem, którego ochrzcili w pobliskim kościele. Po wyjeździe do Palestyny podali mnie do Instytutu Yad Vashem. Oficjalnie tytuł Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata nadano mi w 1989 r. W sumie przez moje ręce przewinęło się około dziesięciu Żydów. Choć na początku nie przez antysemityzm, ale z powodów bezpieczeństwa miałam zakaz kontaktowania się z nimi, życie pokierowało inaczej. Co rusz załatwiałam u „Klary” jakieś papiery. Podczas którejś tam prośby zapytał mnie w końcu, czy coś z tego mam. „Jak ci dam w ucho, to przynajmniej ty będziesz miał” – odpowiedziałam. Ucieszył się, widać, że mu ulżyło.

Na podstawie książki tegoż autora: Wrocławscy Powstańcy Warszawy, Ossolineum 2011

Podziel się:

Oceń:

2014-07-31 09:04

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie uczestnika Powstania Warszawskiego

Modlitwa przy Pomniku Niepodległości za naszych bohaterów, żołnerzy i ludność cywilną, którzy zginęli w Powstaniu Warszawskim

Ryszard Wyszyński

Modlitwa przy Pomniku Niepodległości za naszych bohaterów, żołnerzy i ludność cywilną, którzy zginęli w Powstaniu Warszawskim

Więcej ...

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu każdego a nie wyzerowaniu przekonań

2024-05-17 15:54
Kard. Grzegorz Ryś

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Grzegorz Ryś

Neutralność religijna polega na wspieraniu każdego a nie wyzerowaniu ludzi z przekonań i poglądów - powiedział w piątek kard. Grzegorz Ryś, odnosząc się do informacji, że Warszawa eliminuje symbole religijne w urzędach.

Więcej ...

Rozmowa z Ojcem - Niedziela Zesłania Ducha Świętego

2024-05-18 08:28
Abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

Kościół

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli