Reklama

Leon XIV

Kard. Tagle: Leon XIV to misyjny pasterz, który będzie prowadził Kościół słuchając wszystkich

2025-05-16 14:40

Vatican Media

Proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji opowiada w rozmowie z Mediami Watykańskimi o swoim doświadczeniu konklawe oraz dzieli się refleksjami dotyczącymi pierwszych kroków Leona XIV, którego poznał wiele lat temu, gdy o. Robert Francis Prevost był przełożonym generalnym augustianów. Filipiński kardynał ze wzruszeniem wspomina również papieża Franciszka, od którego śmierci minął prawie miesiąc.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Kaplicy Sykstyńskiej, podczas konklawe, siedzieli obok siebie. Dziś kard. Luis Antonio Tagle i Leon XIV – Robert Francis Prevost spotkali się ponownie – tym razem na audiencji w Pałacu Apostolskim – tydzień po ogłoszeniu: Habemus Papam i pierwszym błogosławieństwie Urbi et Orbi nowego Papieża. Amerykańsko-peruwiański kardynał, który został papieżem, i filipiński purpurat znają się od wielu lat, a przez ostatnie dwa współpracowali blisko, jako kierujący dykasteriami: ds. Biskupów i ds. Ewangelizacji. W rozmowie z mediami watykańskimi kard. Tagle przedstawia osobisty portret nowego Papieża, dzieli się duchowym doświadczeniem konklawe i wspomina z wzruszeniem papieża Franciszka.

Eminencjo, Papież Leon XIV rozpoczyna pontyfikat po konklawe, które zakończyło się bardzo szybko. Co najbardziej uderza Waszą Eminencję w osobie tego nowego Papieża, którego wszyscy dopiero zaczynamy poznawać?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po raz pierwszy spotkałem obecnego Papieża Leona XIV w Manili i w Rzymie, kiedy był jeszcze przeorem generalnym Zakonu św. Augustyna. Od 2023 r. współpracujemy razem w Kurii Rzymskiej. Jest obdarzony głęboką i pełną cierpliwości zdolnością słuchania. Zanim podejmie decyzję, poświęca czas na dokładne rozeznanie i refleksję. Wyraża swoje uczucia i preferencje, ale bez chęci narzucania ich innym. Jest intelektualnie i kulturowo przygotowany, ale nie afiszuje się z tym. W relacjach międzyludzkich wnosi spokojne ciepło, ugruntowane poprzez modlitwię i doświadczenie misyjne.

W przeddzień konklawe wielu mówiło o Kościele podzielonym, o kardynałach niepewnych co do wyboru nowego papieża. Tymczasem wybór nastąpił już drugiego dnia. Jakie były doświadczenia Księdza Kardynała z udziału, po raz drugi, w konklawe?

Przed wielkimi wydarzeniami o zasięgu światowym pojawiają się liczne spekulacje, analizy i przewidywania – i konklawe nie jest wyjątkiem. To prawda, że uczestniczyłem w dwóch konklawe i uważam to za prawdziwą łaskę. W 2013 r. papież Benedykt XVI wciąż żył, natomiast w 2025 r. papież Franciszek był już w domu Ojca. To istotna różnica w kontekście i atmosferze.

Dodałbym, że choć każde z tych konklawe było unikalne i niepowtarzalne, to można też dostrzec elementy wspólne. W 2013 r. zastanawiałem się, dlaczego podczas konklawe mamy nosić strój chórowy. Później zrozumiałem i doświadczyłem, że konklawe to wydarzenie liturgiczne – czas i przestrzeń modlitwy, słuchania Słowa Bożego, natchnień Ducha Świętego, wołania Kościoła, ludzkości i Stworzenia; czas oczyszczenia osobistych i wspólnotowych motywacji, czas oddawania czci Bogu i adorowania Tego, Którego wola ma królować.

Zarówno papież Franciszek, jak i papież Leon zostali wybrani drugiego dnia. Konklawe uczy nas – jak i nasze rodziny, parafie, diecezje i narody – że jedność serc i umysłów jest możliwa, jeśli oddajemy chwałę prawdziwemu Bogu.

Reklama

W Kaplicy Sykstyńskiej siedział Ksiądz Kardynał obok kard. Prevosta. Jak zareagował przyszły papież, gdy osiągnięto wymaganą większość dwóch trzecich głosów?

Jego reakcja była połączeniem uśmiechów i głębokich oddechów. Była to święta akceptacja i zarazem święta trwoga. Modliłem się wtedy za niego w milczeniu. W chwili, gdy uzyskał wymaganą liczbę głosów, rozległy się burzliwe oklaski – podobnie jak przy wyborze papieża Franciszka. Kardynałowie wyrazili radość i wdzięczność wobec swojego brata, kard. Prevosta. Ale to był też intymny moment między Jezusem a nim – moment, w który nie powinniśmy wchodzić ani go zakłócać. Powiedziałem sobie: „Pozwólmy, by święte milczenie otoczyło Jezusa i Piotra”.

Po synu św. Ignacego – syn św. Augustyna. Jakie znaczenie ma fakt, że Kościołowi przewodzą kolejno dwaj papieże wywodzący się z wielkich zakonów?

Św. Augustyn i św. Ignacy mieli ze sobą wiele wspólnego. Obaj prowadzili światowe życie, doświadczali niepokoju serca, który pchał ich ku poszukiwaniom. W końcu – w czasie wyznaczonym przez Boga – odnaleźli w Jezusie to, czego ich serca pragnęły: „Piękność dawną i zawsze nową”, „Odwiecznego Pana wszystkich rzeczy”. Zarówno szkoła augustiańska, jak i ignacjańska wyrastają z tych samych łask i miłosierdzia Boga, które uwalniają serce, by mogło kochać, służyć i wyruszyć na misję.

Reklama

Zachowując augustiańskiego ducha, Papież Leon będzie zarazem rozbrzmiewał duchem ignacjańskim papieża Franciszka. Wierzę, że cały Kościół – i cała ludzkość – skorzystają z ich charyzmatów. W końcu św. Augustyn i św. Ignacy (jak wszyscy święci) są skarbem całego Kościoła.

Obecny Papież był biskupem misjonarzem, urodzonym i wychowanym w Stanach Zjednoczonych, ale uformowanym w Peru. Niektórzy nazywają go „papieżem dwóch światów”. Jak postrzegant jest Azji, skąd Ksiądz Kardynał pochodzi?

Nie zapominając, że to łaska odgrywa główną rolę w posłudze Papieża Leona, uważam, że jego ludzka, kulturowa, religijna i misyjna formacja nadaje jego posłudze wyjątkowe oblicze. To dotyczy każdego papieża. Posługa Piotrowa – umacnianie braci i sióstr w wierze w Jezusa, Syna Boga Żywego – pozostaje niezmienna, ale każdy papież realizuje ją w swojej unikalnej ludzkiej tożsamości.

Doświadczenie wielokulturowe i wielokontynentalne Papieża Leona z pewnością będzie dla niego pomocą, a dla Kościoła – błogosławieństwem. Ludzie w Azji kochają papieża za to, kim jest – niezależnie od kraju pochodzenia. Kochają go nie tylko katolicy, ale również inni chrześcijanie i wyznawcy religii niechrześcijańskich.

Wielu widziało w Księdzu Kardynale papabile, czyli kandydata na papieża. Jak Ksiądz Kardynał to przeżywał i czy był tego świadomy?

Reklama

Nie należę do osób, które lubią być w centrum uwagi, więc ten rozgłos był dla mnie nieco krępujący. Starałem się zebrać duchowe i ludzkie siły, by nie dać się temu pochłonąć. Często rozważałem słowa konstytucji apostolskiej Universi Dominici Gregis, mówiące o „ogromnym zadaniu, które spoczywa na kardynałach i konieczności działania w duchu prawego zamiaru, mając przed oczyma jedynie Boga”.

Każdy kardynał, oddając swój głos, mówi: „Wzywam na świadka Chrystusa Pana, który mnie osądzi, że mój głos oddany jest temu, którego – według Boga – uważam za najbardziej godnego”. To pokazuje, że nie ma tu kandydatów w świeckim rozumieniu – jak w wyborach politycznych, gdzie głos na jednego, to głos przeciwko drugiemu. Gdy szuka się dobra Kościoła powszechnego, nie szuka się zwycięzców i przegranych. Ta zasada oczyszcza umysł i daje pokój.

Zbliżamy się do pierwszego miesiąca od śmierci papieża Franciszka. Co, według Księdza Kardynała, będzie najgłębszym i najtrwalszym dziedzictwem jego pontyfikatu dla Kościoła i świata?

Moje serce raduje się na widok licznych świadectw dawanych przez wiernych katolików, wspólnoty chrześcijańskie innych wyznań i wyznawców religii niechrześcijańskich na temat nauczania i dziedzictwa papieża Franciszka. Mam nadzieję, że te świadectwa będą się mnożyć i że zostaną „zebrane” jako część naszego rozumienia nie tylko papieża Franciszka, ale też samej posługi Piotrowej.

Z mojej strony chciałbym podkreślić dar człowieczeństwa – bycia człowiekiem dla innych – który cechował pontyfikat Franciszka. Jeśli ktoś ma osobistą historię związaną z nim – niech ją opowie. Nasz świat potrzebuje na nowo odkryć i pielęgnować piękno oraz wartość autentycznego człowieczeństwa. Papież Franciszek – poprzez swoją prostą, a nawet kruchą ludzką naturę – w ogromnym stopniu przyczynił się do tej duchowej odnowy. Nie dla własnej chwały, lecz na większą chwałę Boga, który w Jezusie stał się w pełni Człowiekiem.

Podziel się:

Oceń:

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

"Rerum novarum". Kamień węgielny katolickiej nauki społecznej

2025-05-14 21:11
Philip de László

pl.wikipedia.org

Philip de László "Portret Leona XIII" (1900)

15 maja 1891 r. papież Leon XIII ogłosił encyklikę "Rerum novarum". Ta data, jak i wybór kard. Prevosta na papieża Leona XIV jest okazją do przypomnienia treści tego dokumnetu.

Więcej ...

Przyjdź Duchu Święty i zamieszkaj we mnie

2025-04-28 11:45

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 16,12-15

Więcej ...

Unia Europejska chce wprowadzić prawo do aborcji dla ofiar przestępstw!

2025-05-28 12:47

Adobe Stock

Dostęp do „kompleksowych usług medycznych, takich jak bezpieczna i legalna aborcja, zgodnie z prawem krajowym” dla ofiar przemocy - taka poprawka znalazła się w dyrektywie negocjowanej aktualnie w Unii Europejskiej. Europejska Federacja ONE OF US jest zszokowana faktem, że dzieje się to pod przewodnictwem polskiej prezydencji w Radzie UE.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Oddał Wszystko Maryi! – prawdziwa historia Prymasa...

Kościół

Oddał Wszystko Maryi! – prawdziwa historia Prymasa...

Zmiany personalne w diecezji

Aspekty

Zmiany personalne w diecezji

Wielka Brytania: nowa ustawa uderza w tajemnicę spowiedzi

Kościół

Wielka Brytania: nowa ustawa uderza w tajemnicę spowiedzi

Kim są kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu...

W wolnej chwili

Kim są kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu...

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie...

Wiara

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie...

Post i modlitwy za Polskę przed II turą wyborów

Kościół

Post i modlitwy za Polskę przed II turą wyborów

Trybunał Konstytucyjny: Przepisy dot. religii w szkołach...

Wiadomości

Trybunał Konstytucyjny: Przepisy dot. religii w szkołach...

Indie: cud eucharystyczny w Vilakkannur

Kościół

Indie: cud eucharystyczny w Vilakkannur