Watykan: wierni oczekują na ogłoszenie, kto został papieżem
pb/KAI
Vatican News
Wierni i turyści zgromadzeni na placu św. Piotra w Watykanie z niecierpliwością czekają na ogłoszenie Kościołowi i światu, kto został nowym papieżem. O decyzji kardynałów poinformuje ze środkowego balkonu bazyliki św. Piotra kardynał protodiakon (najstarszy nominacją spośród kardynałów diakonów) Dominique Mamberti, rozpoczynając od tradycyjnej formuły: „Habemus papam” (Mamy papieża).
Na placu św. Piotra jest już ponad 20 tysięcy wiernych z całego świata, powiewających flagami swoich krajów lub regionów, z których pochodzą. Kolejne dziesiątki tysięcy, które o wyborze papieża dowiedziały się z mediów, napływają z całego Rzymu, zapełniając prowadzącą do Watykanu ulicę Conciliazione. Słychać już pierwsze okrzyki: „Niech żyje papież!”.
Pod loggią błogosławieństw wmaszerowały: oddział Gwardii Szwajcarskiej oraz zespoły muzyczne Żandarmerii Watykańskiej i włoskich karabinierów, grając radosne melodie.
Przez kilka dni Kaplica Sykstyńska otwiera się na spojrzenie historii i zamyka przed oczami świata. Od 7 maja kardynałowie elektorzy będą wybierać 267 Papieża. Nadchodzące konklawe będzie siedemdziesiątym szóstym w historii Kościoła, a dwudziestym szóstym odbywającym się pod spojrzeniem „Sądu Ostatecznego” Michała Anioła.
Włoski Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym odrzucił, jako niedopuszczalny, wniosek o zbadanie konstytucyjności przepisu kodeksu karnego zakazującego eutanazji. Sprawa została wniesiona przez sąd we Florencji, który zakwestionował art. 579 kodeksu karnego, penalizujący tzw. „zabójstwo za zgodą”. Oznacza to, że nie ma podstaw, by zalegalizować eutanazję, jako prawo, przysługujące w świetle konstytucji. Niemniej jednak wyrok TK budzi niepokój wśród obrońców życia.