Reklama

Niedziela Lubelska

Wojenna Pascha nadziei

2025-04-11 05:47

Ira Petrovska

W święta wraca tęsknota za tym, co zostawiliśmy na Ukrainie – mówi pani Kateryna.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed Ukraińcami kolejna wojenna Pascha. Poprzednie koncentrowały się na doświadczeniu cierpienia, w tym roku będzie przebiegać w perspektywie nadziei na pokój. Dla udręczonych wojną, pokój jest pragnieniem i marzeniem.

Mniej alarmów

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na początku wojny Ukraińcom trudno było przyzwyczaić się do alarmów, w atmosferę miast i miasteczek wtargnęły nagle odgłosy syren, budzące napięcie i strach. Z biegiem czasu ludzie obojętnieli, chyba, że padały dodatkowe ostrzeżenia o nalotach. – Teraz nie możemy przyzwyczaić się do braku alarmów. Od połowy marca zdarzają się rzadko. Kiedy jest cisza, spodziewamy się, że szykuje się coś groźnego. Codziennie jednak o wojnie przypomina nam godzina dziewiąta rano – mówi Siergiej Antoniuk, lwowski prawnik. Przed kilku miesiącami we Lwowie narodziła się inicjatywa, aby każdego dnia o godzinie dziewiątej wspomnieć poległych za Ukrainę; pomysł podchwyciły wszystkie regiony. W miastach najpierw rozlega się głos spikera, wzywający do minuty ciszy, a po tym czasie odgrywany jest hymn narodowy „Nie umarła jeszcze Ukraina”. W czasie ciszy zatrzymują się samochody, autobusy i tramwaje, na chwilę przystają też ludzie, widać, że się modlą, niektórzy klękają. Po chwili wracają do swoich obowiązków z nadzieją, że w przyszłości musi być lepiej.

Niepewność

Reklama

Pani Waleria od trzech lat mieszka we Włodzimierzu Wołyńskim, miasteczku położonym tuż przy polskiej granicy; wcześniej żyła w obwodzie żytomierskim. – Przeprowadziłam się z dziećmi zaraz po wybuchu wojny – wspomina kobieta. – Z pochodzenia jestem Polką, mam męża Ukraińca; jest wojskowym, ale nie na pierwszej linii frontu. Tutaj są nasi krewni, pomogli nam na początku. Teraz mam pół godziny do przejścia granicznego w Zosinie, jeśli sytuacja wojenna pogorszy się, zdążymy z dziećmi uciec do Polski – mówi. Kobieta ceni sobie możliwość udziału w życiu parafialnym w kościele ojców Karmelitów, Polaków. – Chodzimy w każdy piątek na Drogę Krzyżową. Zauważyłam, że dodaje mi sił i nadziei. Chrystus także przeszedł mękę i cierpienie, ale ostatecznie zwyciężył. Ja muszę mieć tej nadziei dużo, nie tylko dla siebie, ale i dla dzieci i przede wszystkim dla męża – dzieli się pani Waleria. W jednej z szaf ma dużą walizkę z rzeczami spakowanymi na wypadek nagłej konieczności wyjazdu. Poprzednio ewakuowała się w chaosie, obecnie w kilka minut może ruszać w drogę. Na razie przygotowuje się do Wielkanocy, znowu bez męża, ale ufa, że ostatni raz świętować będą oddzielnie.

Prowadzi nas Bóg

Dla wielu Ukraińców, przebywających w naszym regionie, to będzie trzecia uchodźcza Pascha. Oswoili się z polskimi obchodami Wielkanocy, niektóre obrzędy, np. święcenie pokarmów, mamy podobne. Na stołach mogą się pojawić tradycyjne ukraińskie potrawy. W sklepach prowadzonych przez Ukraińców prawie w każdym lubelskim mieście, właściwie niczego nie brakuje. Dlatego podane mogą być ulubione kulebiaki (pierożki), sało (słonina) i słodka pascha (ciasto). – Jak w każde święta, w Wielkanoc także wraca tęsknota za tym, co zostawiliśmy na Ukrainie. Znowu trzeba będzie popłakać i wspomnieć czasy sprzed wojny – opowiada pani Kateryna. Płacz w jej przypadku jest zrozumiały; straciła na wojnie męża, w Lublinie pozostaje z kilkuletnim synkiem. Zanim usamodzielniła się, otrzymywała duże wsparcie ze strony Polaków. – To ludzie bardzo religijni, widziałam, że ich życzliwość płynęła z wiary. Pan Bóg postawił ich na mojej drodze. On mnie prowadzi, a ci ludzi pozwolili mi zamieszkać w swoim domu – mówi z wdzięcznością kobieta.

Losy ukraińskich uchodźców są doskonałym przykładem „pielgrzymów nadziei”, o których tak wiele słyszymy w Roku Jubileuszu 2025.

Podziel się:

Oceń:

+2 0

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV to Papież głęboko zakorzeniony w myśli i duchowości św. Augustyna

2025-05-09 19:15
Grób św. Augustyna w Pawii

Vatican News

Grób św. Augustyna w Pawii

Leon XIV jest głęboko zakorzeniony w teologii, a przede wszystkim w duchowości i myśli św. Augustyna – mówi o. Gianfranco Casagrande, kustosz relikwii świętego biskupa Hippony. Jego zdaniem skorzysta na tym cały Kościół. Pomoże to w głębszym przylgnięciu do Chrystusa zmartwychwstałego, bo tylko z tego, jak podkreśla, rodzi się jedność, poczucie, że jesteśmy braćmi i siostrami.

Więcej ...

Jasna Góra: Modlitwa Kobiet za Ojczyznę

2025-05-10 14:17

BP Jasnej Góry

O tym, że w obliczu trudności nie możemy bezradnie opuszczać rąk, a modlitwa wciąż jest naszą wielką mocą przekonują uczestniczki ogólnopolskiej inicjatywy „Modlitwa Kobiet za Ojczyznę”. Trwa spotkanie na Jasnej Górze, bo jak podkreślają, taka modlitwa za przyczyną Maryi Królowej Polski od pokoleń wpisana jest głęboko w polskiego ducha.

Więcej ...

Włochy: Brat papieża John Prevost przyjechał do Rzymu

2025-05-10 20:09

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Do Rzymu przyjechał z USA starszy brat papieża Leona XIV - John Prevost. Jak zapowiedział, w Wiecznym Mieście spędzi kilka dni.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Egzorcyzm papieża Leona XIII

Wiara

Egzorcyzm papieża Leona XIII

Pierwsza decyzja Leona XIV dotycząca współpracowników

Kościół

Pierwsza decyzja Leona XIV dotycząca współpracowników

Włochy: Brat papieża John Prevost przyjechał do Rzymu

Kościół

Włochy: Brat papieża John Prevost przyjechał do Rzymu

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Kim jest nowy PAPIEŻ?

Leon XIV

Kim jest nowy PAPIEŻ?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

PILNE! Habemus papam! MAMY PAPIEŻA!

Kościół

PILNE! Habemus papam! MAMY PAPIEŻA!

NA ŻYWO: Rozpoczęcie konklawe - transmisja z Watykanu

Kościół

NA ŻYWO: Rozpoczęcie konklawe - transmisja z Watykanu